Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. Nie dlatego, że nie wiem, nie dlatego, że boję się ich reakcji, nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
Wieczorami leżąc w łóżku obmyślam co zrobię aby zmienić swoje życie, po czym zasypiam. Rano budzę się i moje wszystkie plany trafia szlag, w obliczu tej cholernej rzeczywistości.
chokoreeto dodał komentarz: tak czy inaczej PIŁEŚ! - NIE PISZ! ;] do wpisu
18 czerwca 2012
chokoreeto dodał komentarz: Rasowy facet, ja mowie to o nieodwzajemnionej miłości, albo po bolesnym zerwaniu. A że są faceci jak parapety, którzy myślą o jednym... to inna rzecz. do wpisu
18 czerwca 2012
chokoreeto dodał komentarz: w sumie macie racje, ale każda z nas chciała żeby to "ON" napisał taką treść czyż nie prawda? ;) do wpisu