 |
od czasu do czasu w Jej głośnikach leciał jakiś delikatny rock, niekiedy trochę popu, czasem reggae. na portalach społecznościowych pisała jednak, że kocha rap. mówili o Niej - 'niewierna, pisze, że tego słucha dla szpanu'. miała totalnie wylane na takich ludzi. Oni nieczuli tego jak w jednym momencie serce się uśmiecha, kiedy do uszu dobiegnie kawałek Pih'a czy Słonia.
|
|
 |
nie miałam zbyt dużego wyboru. właściwie nie mogłam zrobić nic poza schowaniem przeszłości do kieszeni i ruszeniem dalej w życie z uniesioną brodą.
|
|
 |
- i wujku. - nie mów do mnie wujku! - ee? - wujek to chujek. Józio jestem! / konwersacja mamy z wujkiem taty, jebłam. :D
|
|
 |
Dzisiaj nie spotykamy się już wcale. Nawet przypadkiem...
|
|
 |
Tak naprawde to nie boję się śmierci, a tego, że jeszcze za mało przeżyłam ..
|
|
 |
Co to jest wierność? Poczucie, że posiadam na zawsze czyjeś ciało i duszę.
|
|
 |
'Ulubiony sport: zaliczanie dziuń. Hobby: ranienie. Cel życiowy: przelecieć jak najwięcej.' - czyż nie, kochanie?
|
|
 |
Jej oczy znów zaświeciły tym tajemniczym blaskiem. szła chodnikiem, nucąc jakąś melodię pod nosem. kąciki ust ewidentnie unosiły się do śmiechu. wrócił, życie znów ma sens.
|
|
 |
nie jestem typem laski, która będzie Ci powtarzać co minutę jaki to jesteś zajebisty, no sorry.
|
|
 |
przywróciłeś uśmiech. dzięki Tobie na moim niebie na nowo zalśniło słońce.
|
|
 |
jestem SZMATĄ, bo Cię KOCHAM? świetnie, mm.
|
|
 |
mój drogi, byłeś zabawą. przelotną. nie błagaj mnie o powrót. byłeś tylko eksperymentem. chciałam przekonać się jak całują kretyni. a teraz - pogódź się z tym, że chuja kładę na Ciebie i takich w Twój deseń.
|
|
|
|