|
Misiu, mój słodki pluszaku przepraszam
bardzo, że w mej wyobraźni przekształcam
Cię na jego kształt, mam nadzieje, że nie
jesteś zły.
|
|
|
Dwadzieścia cztery smutki to cała moja doba.
|
|
|
Ustalmy rodzaj zapłaty. Może pocałunki?
|
|
|
Pozostało: rozpłakać się, usiąść albo wstać i iść dalej.
|
|
|
Nie mam żadnych wymagań do Ciebie. Jesteś. I to mi cholera wystarcza.
|
|
|
A ty podchodzisz nieprzytomnie tulisz moje ciało i milczysz tak jakby nic się nie stało.
|
|
|
Powinnyśmy wysłać zawiadomienia o zmianie adresu, bo przeprowadzam się do bajki.
|
|
|
Za dużo rzeczy łączy ich, by odejść i osobno zacząć żyć.
|
|
|
A ten żart znacie? - 'dla Ciebie wszystko'.
|
|
|
Gdzieś przeczytałam, że gdy widzimy kogoś po raz pierwszy, mózg w jedną dziesiątą sekundy decyduje, czy tej osobie można zaufać. Jest to proces tak szybki, że nasze zdolności rozumowania nie mają czasu wpłynąć na pierwszą, instynktowną ocenę.
|
|
|
Historia się nie powtarza, ale się rymuje.
|
|
|
- nie wyspałaś się, że masz taki podły nastrój, czy co?
- czy co.
|
|
|
|