|
Dotychczas bylismy para przyjaciół, pisaliśmy sobie nawzajem miłe rzeczy jak przyjaciele.
ale Teraz sie cos zmieniło, bo kiedy piszesz cos dziwnego dzieje mi sie wewnątrz, serce zaczyna bic mocniej a poziom podekscytowania wzrasta niewyobrażalnie, ale to chyba działa w jedną stronę, bo Ty nadal pisze jak to mnie lubisz..
|
|
|
ten monotonny świat mnie przytłacza.
|
|
|
-Ej, mała ogarnij się, na co ty w ogóle liczysz ?
-Ej, duży, na szczęście..
|
|
|
zawsze twierdziłam ,że po co komu chłopak, że mam jeszcze czas, że po co mi On do szczęścia, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to właśnie On jest moim szczęściem, że dzięki Niemu moje serce bije mocniej..
|
|
|
może właśnie w tej chwili, siedzisz i cierpisz tak jak ja, może po prostu ukrywasz swoje uczucia, dusisz je tak bezlitośnie w sobie, może kiedyś pękniesz.
|
|
|
czasami siadam i tak nagle zaczynam myśleć o tym czy Ty myślisz o mnie, tylko czasami.
|
|
|
gdy jest już tragicznie to po prostu wybucham niekontrolowanym płaczem, wtedy właśnie uświadamiam sobie, że przeciez to wszystko nie ma najmniejszego sensu.
|
|
|
dawałes mi tylko złudne nadzieje, te serduszka w wiadomościach, te słowa w których dawałeś do zrozumienia mi, że jestem taka wyjatkowa, inna od innych. I po co ?
Skoro od samego poczatku po prostu mnie lubiłeś..
|
|
|
a jeśli mogłabym cofnac czas to możesz być pewny, że przeżyłabym dokładnie to samo, sekunda po sekundzie, z Tobą.
|
|
|
powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu.
|
|
|
przepraszam, nie chciałam się w Tobie zakochać, tak wyszło.
|
|
|
|