 |
|
za mało mnie znasz, by mówić mi w twarz co do mnie masz.
|
|
 |
|
chyba nic szczególnego się nie dzieje, tylko nie wiem już czy naprawdę istniejesz.
|
|
 |
|
nie zapomnę Twojej miny gdy z taką dumą mówiłeś "wielu mówiło Artek nie da rady, on potrafi tylko chlać. Artur w robocie? he... a jednak mi się udało. zrobiłem to"
|
|
 |
|
najczęściej jego myśli błądziły gdzieś między bletką a rozsypanym białym proszkiem, ale dalej twierdził że nie jest uzależniony
|
|
 |
|
po pogrzebie jego ojca siedziałam sama nie mogąc ogarnąć myśli. nagle się pojawił, wolnym krokiem zbliżał się w moją stronę "dzięki że przyszłaś na pogrzeb" . siedzieliśmy razem przez najbliższe 3 godziny i znowu odżyło to co już dawno wymarło
|
|
 |
|
oczy mówią dużo więcej niż słowa
|
|
 |
|
chciałabym cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć
|
|
 |
|
niby do zakochania jeden krok a jak przyjdzie co do czego, to musimy zapierdalać kilometry
|
|
 |
|
a prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść
|
|
 |
|
ile można nie zasypiać, nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać?
|
|
 |
|
w życiu pojawiają się pewne znaki, których nie wolno ignorować
|
|
 |
|
zamykając się w sobie, uciekasz od uczuć, które i tak kiedyś Cię dopadną
|
|
|
|