 |
|
chcę mieć tą świadomość, że nie jestem dla Ciebie nikim, że chociaż trochę jestem dla Ciebie ważna i zależy Ci na mnie, chociaż nie bardzo to trochę. proszę, daj mi tą pewność no. | endoftime.
|
|
 |
|
coraz mocniej podkręcam muzykę w słuchawkach, które niedługo eksplodują, tylko po to by zagłuszyć wszystkie myśli zabijające ten wieczór. | endoftime.
|
|
 |
|
wszystko to co nas łączyło tak po prostu umiera bez żadnych powodów, umieramy my chociaż nadal nie wiem dlaczego. tak bardzo nie chcę, abyśmy zniknęli i zapomnieli o tym co było, a jak jest. | endoftime.
|
|
 |
|
chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły, mała.
|
|
 |
|
bo ona jest inna, ona ma swój świat, zamyka w sobie cały ból. chce go udusić, a później wypłakać, cały czas z nim walczy. nie umie się zwierzać, za bardzo ją to boli. wszyscy ją mają za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. ale ona się śmieje żeby nie płakać, gdy popatrzysz jej w głąb oczu poznasz prawdę. tylko tak możesz zobaczyć co ona czuje i jaka naprawdę jest..
|
|
 |
|
Dotknij mnie czule, i przytul tak, abym zapomniała o wszystkim. Pocałuj tak, abym na przekór samej sobie poczuła się szczęśliwa. A wtedy pójdę za tobą na koniec świata.
|
|
 |
|
Był dla mnie czymś niesamowitym. Pierwszymi nieprzespanymi nocami, pierwszymi pocałunkami, pierwszymi tak bezcennymi kłótniami. Niesamowitym doświadczeniem jak żyć i jak nie powinniśmy żyć. Jak kochać, jak się zatracać, jak dziękować i prosić. ♥
|
|
 |
|
czuję w sobie zimno łamiącego się serca.
|
|
 |
|
to boli, lecz to obowiązek stać obok i wytrwać.
|
|
 |
|
i miej mnie w dupie. nie odzywaj się. nie odpisuj na moje wiadomości. nie musisz na mnie nawet patrzeć, czy chociażby przelotnie dotykać. do niczego nie zmuszam, ale potem nie waż się prosić o szansę. na miłość trzeba zasłużyć.
|
|
 |
|
więc spleć palce z moimi, uśmiechnij się i zaprowadź gdzieś, gdzie nie będzie nas dla nikogo. | endoftime.
|
|
 |
|
tylko proszę nie mów mi po raz kolejny, że to nie miało sensu, że nie powinno się wydarzyć, że nas i tych uczuć nigdy nie było, a to wszystko było jednym, wielkim błędem, który każde z nas popełniło po raz ostatni. | endoftime.
|
|
|
|