 |
Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci...
|
|
 |
jedynym naszym zaświatem, tak realnym jak samo życie jest rap.
|
|
 |
Czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość,przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. Czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.
|
|
 |
.` obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi..
|
|
 |
.` Najbardziej lubiła, gdy po wszystkim zostawał na niej jego zapach.. Jego nie było już dawno.. Wyłapywała wtedy woń jego ciała na swojej skórze i przypominała sobie ścieżki jego dłoni, zawiłe szlaki jego ust. Tęsknota nie była bolesna, raczej słodka. Wiedziała, że wróci, że znów oplecie sobą jej drżące ciało, zostawiając na niej część siebie. Wspomnienie gestu, dreszcz spojrzenia.
|
|
 |
po ostatni oddech, chcę Ciebie, nawet jeśli ta decyzja złamie ustalone normy, nawet jeśli przekreśli na drodze wszystko inne, tego pragnę. / endoftime.
|
|
 |
gdzieś głęboko, w moim sercu utkwiły słowa wczorajszej kłótni, przez myśli przewija się obraz tamtych zdarzeń, oczy przepełnione łzami, a z nich wyczytasz jedynie, strach przed jutrzejszym dniem, strach przed kolejnym etapem życia. / endoftime.
|
|
 |
.` wiesz kochanie, już nigdy nie pójdę za tobą w ogień,już nigdy nie będę się do ciebie uśmiechać,gdy tylko cię zobaczę,już nigdy nie będą mi się świecić oczy,gdy będę z tobą rozmawiać, już nigdy? tak,bo to już koniec całkowity,zegar wybił godzinę,wybił koniec nas. i nie wiem czy dam sobie z tym rade. naprawdę nie wiem,ale myślę,że mimo wszystko mogę Ciebie dodać do moich nieudanych doświadczeń życiowych. i nie że traktuje ludzi przedmiotowo czy coś.. ale nawet jakby,to przecież ty wiesz o tym najlepiej,jesteś pan perfekt w uciekaniu,gdy tylko pojawi się problem,w odejściu na zawsze od tak,bez żadnych wyjaśnień,bez żadnych emocji.podziwiam cię,że potrafisz wypowiedzieć z uśmiechem "zostańmy przyjaciółmi"..
|
|
 |
.` dni przemijają szybko, ale ból i cierpienie nie. kiedy wstaję rano, budzę się z nadzieją, że to tylko koszmarny sen, a po chwili już wiem, że to rzeczywistość. już nie chcę dłużej cierpieć, zróbmy coś z tym.
|
|
 |
.` odejdź. POZWÓL MI ŻYĆ.
|
|
 |
.` wiem, że płacz tu niczego nie zmieni, ale chcę byś kiedyś zobaczył mnie w tym stanie i powiedział '' kur**, co ja narobiłem'' ...
|
|
 |
.` miłość jest wtedy , gdy lecą Ci łzy a Ty nadal go pragniesz .
|
|
|
|