 |
a potem usiedliśmy na schodach na mojej klatce schodowej, pamiętasz ?
Razem
Komentowaliśmy przechodniów. Chwilę potem Popatrzyłeś mi w oczy, i powiedziałeś że chciałbyś być ze mną zawsze. W tym momencie jakby coś we mnie drgnęło. Jakby serce znowu zaczęło funkcjonować.
Było mi z Tobą dobrze.\, wiesz ? Mogłam tam siedzieć z niewyprostowanymi włosami, z odrobiną makijażu, i w pidżamie. to nieważne. Ważne było, że Ty byłes przy mnie.. : )
|
|
 |
Nieraz na pewno tętno skoczyło w górę.
|
|
 |
nie oczekuje zbyt wiele, po prostu badz..
|
|
 |
usmiech to na wszystko sposob, taki wlasnie lek mam.
|
|
 |
trzasnela drzwiami od pralki i wyszla przez okno
|
|
 |
Z rozmazanym tuszem i czerwonymi oczami krzyczała że życie jest piękne.
|
|
 |
czasami mam ochote isc w pizdu, ale nie wiem ktoredy.
|
|
 |
Uśmiech jest najprawdziwszym, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy.
|
|
 |
tu właśnie chodzi o to, by mieć wokół tych, co są cenniejsi niż złoto..;)
|
|
 |
pomiędzy byciem dobrym i złym, jest jeszcze opcja, aby być sobą.
|
|
 |
przytulił ją . poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało , bo wiedziała , że nie może mu zaufać , że nigdy nie będą razem
|
|
 |
nie wiem co to za stan, ale chyba go znam, za bardzo sie rozpedzilam, uwazajac cie za "number one" ;P
|
|
|
|