 |
nie lubię wieczorów. wtedy za dużo myślę, za często marzę i zdecydowanie niepotrzebnie tęsknię. /zuzax3
|
|
 |
sądzę, że mógłbyś być moją definicją szczęścia. /zuzax3
|
|
 |
pomijając ten fakt, że czasem mam ochotę odejść na zawsze, to naprawdę jest świetnie. /zuzax3
|
|
 |
i chuj mnie to obchodzi, ale co u Ciebie? /zuzax3
|
|
 |
na śniadanie - szczęście. na obiad - prawdziwą przyjaźń. na kolację - jedyną miłość. /zuzax3
|
|
 |
śmieszy mnie to, jak ludzie potrafią być fałszywi. /zuzax3
|
|
 |
chcę zapomnieć. nie moja wina, że jedynym sposobem, który mi to ułatwia jest alkohol. /zuzax3
|
|
 |
najebałam się, to się najebałam. na chuj drążyć tremat? najwidoczniej miałam taką potrzebę. /zuzax3
|
|
|
|