 |
i choć życie nauczyło mnie tłumić emocje, zabiłaś coś we mnie, już czasu nie cofniesz.
|
|
 |
dziś chcę Cię czuć jak żadną inną, ja dla Ciebie, a Ty tylko dla mnie, w żyłach płynie czerwone wino, co się wzniosło dziś nie spadnie
|
|
 |
głaszczę Cię po szyi i uwielbiam jak pachniesz, zamknij oczy, w mych ramionach dziś bezpiecznie zaśniesz
|
|
 |
ranią mnie, ranią Cię, nie chcę słyszeć. dwa oddechy, które zabijają ciszę
|
|
 |
zostań przy mnie, choć niepewne drogi kręte, nie mogę dać Ci więcej to poza mym zasięgiem
|
|
 |
dziś zabiorę Cię tam gdzie nigdy nie znajdą nas, wyssij truciznę z moich ran
|
|
 |
wiem o Tobie dużo więcej, niż mówią Twoje usta
|
|
 |
widzę Cię, chodź dziś nie jesteś tego warta, gdy potrzebowałem Cię, nie miałem w Tobie oparcia
|
|
 |
“Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa”
|
|
 |
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, że nigdy Ciebie nie kochałam. Kochałam swoje wyobrażenie o Tobie.
— szczególnie biorąc pod uwagę to, że byłeś tak daleko ode mnie.
|
|
 |
Wytrzymasz - wyszeptał. - Wytrzymasz wszystko.
|
|
 |
NIEKTÓRE SPRAWY WYSTARCZY ZAPIĆ WÓDKĄ. WIĘKSZOŚĆ NIESTETY, TRZEBA PRZEPŁAKAĆ.
|
|
|
|