 |
Jest jakaś granica? Tych wszystkich prób, tych możliwości. Czy jest gdzieś koniec? Tych niecelnych strzałów, tych nieudanych zagrań. Powiedz mi, czy nadchodzi w życiu taki moment, w którym poznajesz kogoś i wiesz, wiesz, że to ten człowiek, ten, na którego tyle czekałaś i o którym tyle rozmyślałaś? Powiedz mi, czy ta życiowa pułapka ma swój kres? Czy te wszystkie próby się kiedyś skończą i wreszcie dane będzie poznać sens swojego życia w ludzkiej postaci? To się chyba wie, prawda? Trzymasz kogoś za rękę i wiesz. Jest tak? Czy może to się nigdy nie zdarza? Może błądzimy do końca swojego życia w poszukiwaniu czegoś, co nie istnieje? [ yezoo ]
|
|
 |
Masz w sobie taką niepewność. Do wszystkiego, do każdego. Za każdym razem, w każdej sytuacji. Wiele przez to tracisz, wiesz? Nie podejmujesz odpowiednich decyzji, nie robisz tego, czego pragniesz. Unieszczęśliwiasz się. Robisz tak wiele rzeczy na przekór sobie, a później pytasz "jak to się mogło stać?". A może by tak odpuścić i dać ponieść się chwili, pozwolić sobie na coś więcej, na coś innego, może nie zawsze przyzwoitego, może niekoniecznie dobrego i ludzkiego, ale w końcu coś naszego. Może warto spróbować, chociaż na chwilę, ten jeden raz, z tym konkretnym człowiekiem. [ yezoo ]
|
|
 |
"Chciałem ją uciszyć, nie mogłem znieść jej głosu. Wymazałbym ją z powierzchni ziemni. Klik w kółeczko w kwadraciku, ładnie-pięknie i po krzyku. Klik. Exit. Była i nie jest. Proste."
|
|
 |
mam tylko podłą łychę i colę
|
|
 |
dla Ciebie nie mam nic, kochanie jeden drink - nic więcej
|
|
 |
ciągle taki sam, co widzisz we mnie Ty?
|
|
 |
!! może powinienem zaryzykować i wrócić do niej, albo znaleźć inny model, w sumie wszystkie jednakowe są
|
|
 |
nie czuję się jak ktoś kogo czeka coś więcej niż szara codzienność
|
|
 |
gadam z jakąś panną, całkiem fajną, ale wkurwia mnie, bo mi tylko kradnie czas, won, a muszę robić inne rzeczy, nie chcę już miłości nawet jak coś rucham, to nie czuję się jak gość
|
|
 |
zmieniłem się - czy na lepsze, czy na gorsze, nie wiem. zastanowię się kurwa jak otrzeźwieje
|
|
 |
nie chcę byś była sama, ale razem coraz częściej nam w kurwę trudniej jest
|
|
|
|