 |
|
głupie dupy zwykle poznasz po nawykach, trafi ci do wyra, mówiąc że się trochę cyka
|
|
 |
|
znałem je za dobrze, kochałem je za mocno, albo nie kochałem wcale
|
|
 |
|
znów się uśmiechasz, słodka siostro jestem Twój, tylko Twój, tylko bądź przy mnie, trwaj, proszę Cię stój
|
|
 |
|
jesteś taka słodka, taka piękna, uśmiechnięta, jak po wypaleniu skręta, pełen relaks - ja wymiękam
|
|
 |
|
wierzchem swojej dłoni przejedź po moim policzku, poczuj twardy zarost, spójrz mi w oczy, jestem - przyjdź tu
|
|
 |
|
ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz
|
|
 |
|
uśmiechasz się lekko, czujesz pulsujące skronie. ponownie toniesz, idziesz na dno, to koniec
|
|
 |
|
boli mnie serce, łeb pęka, weź mnie
|
|
 |
|
Oddaj choć moment, nie widzisz, że tonę?
|
|
 |
|
"Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni, powiem szczerze, to już mnie zaczyna drażnić. Romeo musi umrzeć, zbyt mocno Cie pragnął."
|
|
 |
|
Rana zadana przez przyjaciela nie zagoi się nigdy.
|
|
 |
|
Mówił (..) o kobiecie, która przyszła do niego we łzach, bo jej pijany mąż nazwał ją dziwką.
-Czy byłabyś zdenerwowana, gdyby ktoś nazwał Cię krzesłem? - zapytał ją ksiądz
-Oczywiście, że nie. - odparła kobieta.
-Dlaczego nie? - drążył.
-Bo wiem, że nie jestem krzesłem. - odpowiedziała.
-A nie wiesz, że nie jesteś dziwką?
— Regina Brett - "Bóg nigdy nie mruga"
|
|
|
|