 |
gdyby skurwysyństwo bolało to łykałbyś apapy jak cukierki.
|
|
 |
to nie jest tak, że boję się zapytać co się stało z Twoim uczuciem względem mnie. boję się odpowiedzi. boję się, że z każdą chwilą po przyznaniu prawdy nie będzie Cię coraz bardziej, a ja zrozpaczona zacznę się zachowywać jak dziewczynka po nieudanych zakupach w sklepie z zabawkami.
|
|
 |
jeśli mnie nienawidzisz, nienawidź mnie ze względu na to kim jestem, a nie z powodu tego co mówią inni
|
|
 |
na następny dzień zwyczajnie wstaniesz, jak gdyby nigdy nic. i będziesz zapominać. równie łatwo jak o chodzeniu czy oddychaniu. i pójdziesz do kuchni. wyciągniesz z szafki filiżankę, z której jeszcze wczoraj pił u Ciebie herbatę. i zrobisz sobie kawę. tą, jego ulubioną od której zaczynaliście każdy z poranków. filiżankę postaw na blacie, na którym jeszcze wczorajszego wieczoru się kochaliście. a później siądź przy stole i krojąc bułkę zastanawiaj się czy noża nie przeznaczyć do innych celów. miłego zapominania.
|
|
 |
przytul mnie, bo się rozpadnę
|
|
 |
czasem oddychanie to prawdziwy problem
|
|
 |
niekiedy szkoda, że niektóre historie nie mają prawa się powtórzyć
|
|
 |
jestem złą kobietą, pewnie dlatego mnie pragną. prawdopodobnie popełniają największy błąd w swoim życiu jaki i ja niegdyś popełniłam szukając w człowieku dobra
|
|
 |
wszyscy prócz niej rodzą się z gotową instrukcją obsługi tego świata
|
|
 |
zanim wreszcie dotarła na miejsce, zużyła wszystkie przekleństwa ze swojego całkiem bogatego słownika
|
|
 |
cenię ludzi za szczerość, a nie szczere intencje
|
|
|
|