 |
To całkiem inne uczucie kiedy pisząć z nim wieczorem wiesz, że już nastepnego dnia spotkasz go w szkole. [Jachcenajamaice.♥]
|
|
 |
Na co dzień uśmiechnięta. Korzystała z życia jak tylko się da. Bawiła się, chodziła na imprezy, śmiejąc się, że życie singla jest świetne. Ale wystarczyło, że przyszła do domu. Wtedy najbardziej potrzebowała czyjejś obecności, kogoś kto przytuliłby ją, powiedziałby czułe słowo. Życie singla przestawało być wspaniałe, a uśmiech znikał z jej twarzy. Była tak bardzo samotna, w swoim małym świecie
|
|
 |
Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. Nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w Twoje oczy.
|
|
 |
Dziwny stan, nie masz siły płakać, nie masz siły się uśmiechać, tkwisz w beznadziejnie obojętnej pustce.
|
|
 |
I znowu witam Plusika . ♥
|
|
 |
Delikatnie otworzyłam oczy sięgając po butelkę wody upiłam z niej duzy łyk-o matko-szepnęłam ledwo poznając swój głos przypominając sobie poprzednią noc i wejście do Nowego Roku.Nagle spod poduszki poczułam wibrację oznaczajacą nową wiadomość.Drżącą dłonią otworzyłam klapkę i odczytałam"żałujesz tego co się wydarzyło?"Poczułam jak robi mi się gorąco,a policzki pulsują robiąc się czerwone-Tak,żałuję-wyjąkałam na głos ciesząc się,że mimo wszystko do niczego nie doszło.Nie znałam go wcześniej,jednak wiele o Nim słyszałam niekoniecznie dobrego,ale mimo to dziwny instynkt pchał mnie w Jego stronę.Nie chciałam z Nim niczego zaczynać,sądziłam,że na tej jednej imprezie skończy się nasza znajomość,że te dzikie pocałunki były zwykłym nic nieznaczącym incydentem,jednak zapowiadało się zupełnie inaczej.Leżąc,usilnie próbowałam przypomnieć sobie wszystko co mu powiedziałam i wszystko co się stało.Ciągle zasłaniałam się alkoholem mimo,że byłam świadoma wszystkiego.Chyba sama tego chciałam.|| pozorna
|
|
 |
z czasem wszystko będzie się układać. będzie dobrze. będzie lepiej niż było do tej pory. potrzeba czasu... czasem więcej, czasem mniej. zależy od sytuacji i osoby, która zazwyczaj nie zapomina o przeszłości, o tym co złamało mu serce, o bólu. tak. to ból sprawia, że życie nie ma sensu / maybeme
|
|
 |
świadomość tego, że mogłabym Cię skrzywdzić w jakikolwiek sposób - boli. słyszałam od przyjaciółki, że przez jakąś dziewczynę byłeś dobity. pierwsze co pomyślałam 'może chodzi o mnie? coś powiedziałam, zrobiłam...' . wyjaśniłeś mniej więcej, że to kto inny. strach pojawił się bardzo szybko. uspokoiło mnie to w pewnym stopniu, że jednak to nie ja. ale nadal mam wątpliwości co do tego wszystkiego / maybeme
|
|
 |
powiem Ci, że spodziewałam się czegoś więcej. 'nawzajem' tylko na tyle było Cię stać ? / maybeme
|
|
|
|