 |
"I łóżko - przyrząd ważny i pełen ponurej ambiwalencji. Żadne, najcenniejsze swawole nie okupią wielogodzinnych prostracji i maniakalnego wpatrywania się w sufit, skąd jakoby miałaby przyjść odpowiedź w sprawie zmarnowanego życia. Jakże to łóżko zna moje udręki, moją samotność, moją gorycz. Obłomow miał rację: po co wstawać? Wszystko można załatwić z samym sobą leżąc na wznak, z rękami pod głową, i odmawiając dalszego udziału."
|
|
 |
Wiesz, jak to jest mieć cholerną słabość do kogoś, kto nigdy nie będzie twój?
|
|
 |
Boli mnie żołądek, i serce mnie boli i wszystko inne też. Cała jestem jedną wielką bolączką na widok naszych wspólnych zdjęć. A przecież nie miało to na mnie robić wrażenia. Przecież się wyleczyłam...
|
|
 |
Modliłam się, żeby nie potrafił beze mnie żyć.
|
|
 |
I przysięgam, w tamtej chwili byliśmy nieskończonością.
|
|
 |
Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale wiem, że musisz w niej być.
|
|
 |
To musi być niezwykłe, zasypiać i budzić się z myślą, że ten, o którym śnisz, jest tuż obok.
|
|
 |
Pamiętasz mnie? Kiedyś lubiliśmy ze sobą rozmawiać.
|
|
 |
Nocą wszystko jest bardziej. Boli bardziej, czujesz bardziej, myślisz bardziej, umierasz bardziej. Bardziej nie masz sił.
|
|
 |
Ciekawa jestem, co mówisz, gdy ktoś pyta o mnie...
|
|
 |
Przestań w końcu zadowalać innych i zacznij robić to, co Ty chcesz robić! Nie myśl o tym, że jest już za późno. Masz tylko jedno życie. Jak nie teraz to kurwa kiedy?!
|
|
 |
A ile Ty jesteś w stanie zrobić dla miłości?
|
|
|
|