 |
I nieważne czy ma niebieskie, zielone czy brązowe oczy.Są jego, więc są najpiękniejsze :)
|
|
 |
Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
|
|
 |
Zaboli, kiedy uświadomisz sobie, że to koniec...
|
|
 |
Boje się, że niedługo nadejdą chwile, gdy Ciebie nie będzie obok mnie.
|
|
 |
Na pewno jest tak, że to, co przeżywa się z kimś, wspólnie z kimś – przeżywa się podwójnie.
|
|
 |
"Chciałabym, żebyś znalazł się Ty, co mi będziesz kwiaty przynosił i kawę rano do łóżka, i całował na Dzień dobry i na Dobranoc i na spacery zabierał wieczorami i do kina i do teatru i żebyś pisał i dzwonił, i żebyś mi mówił co to spalony i uczył jeździć samochodem i dążył do spełnienia naszych marzeń i żebyś zrobił ze mną coś zwariowanego i ze mną tańczył i śpiewał i czytał mi książki i głaskał po głowie i przytulał, i śmiał się ze mną i milczał jak trzeba, bo cisza gra tak pięknie... I żebyś mi przysyłał pocztówki i listy z podróży, i myślał o mnie i mi o tym mówił, i żebyś, nie tylko na mnie patrzył, ale żebyś mnie widział, i żeby czas się zatrzymał, i żebyś był i... kochał!"
|
|
 |
Miałam go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię.
|
|
 |
"Nie wmawiaj sobie, że był idealny tylko dlatego, że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było, gdyby posiadał chociaż namiastkę tych cech, które mu przypisujesz - siedziałby teraz przy Tobie. Nigdy nie pozwoliłby Ci odejść."
|
|
 |
Jesteś najbardziej wkurwiającym człowiekiem jakiego znam. Ale to nic nie zmienia. Nadal mi zależy.
|
|
 |
"Lecz często za zakrętem ten zakręt bywa błędem.."
|
|
 |
“ było tak zimno, że całe przedpołudnie spędziliśmy w jej mieszkaniu, a potem włóczyliśmy się po kawiarniach, próbując nie upić się za bardzo. czasem spotykaliśmy tam jej znajomych. albo wpadaliśmy na nich na ulicy. (...) nie pamiętam już, co piliśmy, ale na początku musiało być grzane piwo. raczej z sokiem niż z goździkami. tak. a siadaliśmy tak, żeby móc obejmować się albo stykać udami pod stolikiem, prawie nigdy naprzeciw siebie. no wiecie, może widzieliście coś podobnego na starych filmach. (...) minęły ze dwa lata i coraz częściej ona siadała w kawiarniach nie obok, ale naprzeciw mnie. tyle, że wtedy nie przywiązywałem do tego wagi. byłem ślepy jak szpak. ”
|
|
 |
Znowu siedzisz w mojej głowie i robisz totalny rozpierdol. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|