 |
Charakteru się nie kupi, trzeba się z tym urodzić, a szacunek? Szacunek zbierasz kiedy nie zawodzisz.
|
|
 |
jeździmy nocami po świecie bez celu ale mamy jointy w dłoniach, kryształ w nosie i drinki zrobione z samego alkoholu. Jest wspaniale i ohh wiem , wiem że nie powinnam , że to złe , że staczam się na dno tak jak jeszcze nigdy nie byłam nisko ale jest on , jest seks ,dużo bardzo dużo dobrego seksu , jest miłość w jego oczach do mnie i moja miłość -do innego schowana głęboko w roztrzaskanym na miliard drobnych kawałków sercu. I jest Słoń w głośnikach na przemian z Pihem i jest mefedron a do tego wszystkiego są oni i są prawdziwi , jak mało kto kiedykolwiek. I tylko czasem , czasem jakaś mało ważna łza spłynie po policzku gdy budzę się nie w tych ramionach i czuję nie ten zapach próbując odtworzyć w myślach tamten i za cholerę nie mogąc go przywołać , nieważne ,to zresztą nieistotne , na ogół jest cudownie i prawie bezboleśnie./ nacpanaaa
|
|
 |
Jest coś, co wraca do mnie zawsze. Samotność. / i.need.you
|
|
 |
coraz rzadziej wspominam. Nie lubię żałować. / i.need.you
|
|
 |
Ułożyłam dla niego piosenkę, która będzie prowadziła go przez życie w chwilach, kiedy ja będę nieobecna / i.need.you
|
|
 |
Ty nie mów, że mnie kochasz, to nie ma sensu, miłość ma gnać w przód, a my stoimy w miejscu.
|
|
 |
Jestem zimny jak lód i twardy jak skała, romantyczny w chuj, brutalny tak jak prawda.
|
|
 |
Stój - przecież mówię. Zatrzymaj się - przecież krzyczę tonąc we łzach. Wysłuchaj mnie - przecież mówię. Mówię kurwa do Ciebie - przecież krzyczę tonąć we łzach. Nie stanę - przecież mówię. Nie zatrzymam się - przecież krzyczę tonąc we łzach. Nie wysłucham Cię - przecież mówię. Nie odpowiem kurwa Tobie - przecież krzyczę tonąc we łzach. / slonbogiem
|
|
 |
Sory, to nie przejdzie. Sory, nie możemy być ze sobą. / slonbogiem
|
|
 |
Istotą w każdym kolejnym dniu jest sprawianie, by był lepszy od poprzedniego. / slonbogiem
|
|
|
|