 |
|
- bo wiesz on jest taki, że nie zostawi mnie po nocy spędzonej razem, to nie jest dla niego żaden dowód miłości. nie zostawi mnie i jestem tego pewna. - nie znasz jeszcze życia, kochana.
|
|
|
|
i gdy już zaczął pisać Cie z małej literki wiedziałam, że coś jest nie tak ...
|
|
|
|
odszedł. szkoda, bo uwielbiałam się bawić zamkiem od jego pięknej czarnej bluzy. wtedy tak słodko się denerwował = *
|
|
|
|
- po co się starsz dla niego jak widzisz , że on ma to gdzieś. i po co ? - bo go kocham. - on nie zna znaczenia słowa 'kocham' , zapomnij o nim ...
|
|
|
|
i mieć tę cholerną pewność, że nigdy nie odejdziesz ...
|
|
|
|
to nieprawda, że Ciebie już nie mam .
|
|
|
|
nie chcę, żebyś bezkarnie znów dziurawił moje serce .
|
|
|
|
masz coś słodkiego ? mam. Jego = *
|
|
|
|
eej poczekaj. opowiedz mi jak to jest być z chłopakiem , którego się kocha , wiedząc, że on najchętniej wróciłby do swojej byłej
|
|
|
|
po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartkę i zacząć na nowo.
|
|
|
|
a gdy ja już się poddałam, Ty nagle poprosiłeś o spotkanie .
|
|
|
|
-dość już łez, przeestań. - no akurat Ty nie będziesz mi mówił czy mam przestać płakać.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
