 |
"Ten dzień jest wolny, ja mam kaca więc idź. Nic nie paca i chuj, nie naprawię tego dziś. Nic na siłę. Kurwa no pewnie, że nie mam ten wolny dzień i wszystko jest we mnie na nie."
|
|
 |
Wymagam zbyt wiele? Utworzyłam sobie własną utopię i teraz nie potrafię się odnaleźć w zwykłej szarości? Ludzie są zbyt słabi, by podołać moim wymaganiom i założeniom? Pewny jest jeden fakt - to we mnie tkwi problem. Autobus, muzyka, wzrok wpatrzony w pełny nadziei napis na szybie "wyjście awaryjne". A to z życia...? Bo potrzebuję.
|
|
 |
"Nie jesteśmy cool, więc się głupia dziwko pierdol. Rapowe dance floor, leszczom tętno skacze! "
|
|
 |
Świat dał mi już lekcję, z lekcji wnioski są kiepskie.
|
|
 |
Łatwo się zgubić, gdzieś między marzeniami.
|
|
 |
Są ci, co nie lubią tego rapu - jebać ich
Jeśli nie ma muzyki - nie ma nic.
|
|
 |
Ten świat mnie nie rozumie, czy ja nie rozumiem świata,
a może nie rozumiemy się tu obydwaj na raz?
|
|
 |
I jest Ci trochę szkoda, że było coś między wami, uspokajasz oddech standardowo procentami.
|
|
 |
Odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie. Wypuszczam z dymem myśli obojętne.
|
|
 |
Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
 |
daję słowo, oddałbym wszystko, żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
 |
czuję, że coś nas łączy. czuję, że coś nas wspólnie wkurwia.
|
|
|
|