 |
|
Podłość, zawiść, to wszystko wynosisz z domu
|
|
 |
|
Wiem, że życzysz mi klęski, modlisz się, klęczysz
Liczysz na moje błędy
|
|
 |
|
walić plany! najlepsze są spontany.
|
|
 |
|
Jestem handlarzem śmierci możesz mówić mi królu
Ja pomogę ci przekroczyć znaną granicę bólu
|
|
 |
|
Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim
Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim
|
|
 |
|
Ja nie umiem żyć z ludźmi, więc wywieram na nich presję
|
|
 |
|
Nie chcę prawić morałów bo sam nie jestem święty
W górę szkło, wypijmy za błędy ...
|
|
 |
|
Nic nie warta jest duma ludzi bez honoru
Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób
|
|
 |
|
Życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach
|
|
 |
|
Nie chcę pierdolić bzdur jak masz żyć i co robić
Niektórzy z nas już za życia kopią sobie groby
|
|
 |
|
Bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często
|
|
 |
|
To bezsens chłopaku mimo całego syfu
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.
|
|
|
|