 |
|
Więc nie pytaj co ze mną, jakoś trzymam się, chociaż wkurwia mnie to, wiesz, co ma być to będzie jeszcze
|
|
|
|
Uratuję moje marzenia, załatam dziurawe serce, podniosę się z ziemii i otrę oczy z łez.. Na złość Tobie skurwysynu.
|
|
|
|
Najpierw robisz miesięczne fochy, nie odzywasz się, a potem masz pretensje że odpuściłam sobie Ciebie. Świetny kurwa tok myślenia.
|
|
|
|
Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend i umierać, miałem rzucić wszystko w pizdę, u mnie nic nowego i usłyszysz to nie raz, mówią 'widzę jak upadasz', odpowiadam 'to nie ja!' / Bonson
|
|
|
|
Troche szczescia dla Ciebie to juz w chuj za wiele. / Bonson
|
|
|
|
Myśle o Tobie często, tak często że trace oddech. Może cofne złe momenty, i zostawie tylko dobre. Odpale jedną fajke, wpuszcze gówno w swoje płuca. Bo w tych czasach bez fajek ja sie z domu się ruszam.
|
|
|
|
Zapoznaj diabła, on was dokarmia, więc żryjcie chamy, seks, kurwy, drugi - prawda dla zakochanych.
|
|
|
|
Dzięki Ci człowiek, za to że w moment można tu zmienić w ironię świat.
|
|
 |
|
'-na czym to polega?
-na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. spróbuj pomieścic w sobie i zrozumieć te skrajności. to będzie znaczyło, że jesteś gotowy i dojrzały, aby kochać i być kochanym.'
|
|
 |
|
gdybyś tylko wiedział jak cierpię, nic więcej..
|
|
|
|
odpierwiastkuj się ode mnie, bo jak Ci przyparabolę do kwadratu, to Ci zęby poza nawias wyjdą!
|
|
|
|
po tym rapie na łeb dostaniesz.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
