 |
Jeśli kiedyś zostanę sama to obiecuję, nie będę płakać. Będę krzyczeć, jarać, biegać, obżerać się, ale nie będę płakać.
|
|
 |
Na ch.uj mam uczyć się matematyki? Widziała gdzieś pani sklep w którym każą wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny czekolady, albo logarytm z paczki fajek? Już wolę uczyć się fizyki, dzięki niej chociaż obliczę czas i prędkość z jaką kula wystrzelona w moją głowę w nią trafi.
|
|
 |
Nie porównuj mnie do nikogo, bo to bezsensu. może inne Twoje ' koleżanki ' mają większą dupę, wypchane cycki i wybujałe ego. Szkoda, że nie wiesz, że cierpią na depresję z powodu chipsa na zębie.
|
|
 |
wiedziałam, że totalnie mi odbiło, kiedy najpierw przystawiłam dyktafon do Twojej klatki piersiowej, a później nagrany dźwięk ustawiłam na dzwonek telefonu.
|
|
 |
Nigdy nie przypuszczałabym, że będę żałować marzenia, które się spełniło.'
|
|
 |
'Zaufałam - aż głupio mi przyznać, że byłam aż taka naiwna.'
|
|
 |
gdyby zabawa uczuciami była by karalna . dla ciebie był by tylko jeden wyrok - egzekucja .
|
|
 |
Nie pokazuj ludziom, że na czymś Ci zależy, bo dajesz im wtedy broń do ręki.
|
|
 |
W oczach szaleństwo w ustach przekleństwo.
|
|
 |
Twoja obecność jest jak powrót mamy z zakupów, która w siatce ma słoik nutelli. Niepohamowany uśmiech, wytwarzający hormon szczęścia.
|
|
|
|