 |
Wszystko sie sypie.. Jak domino.. Pokolei.. Do samego końca.. Zagłada.. :(
|
|
 |
"ktoś zapytał mnie, co najbardziej lubię. zamarłam.
po chwili wahania powiedziałam, że lubię książki
i zieloną herbatę, bo nie śmiałam powiedzieć,
że najbardziej lubię seks i kokainę, najlepiej razem.
stałabym się straszną suką w oczach innych."
|
|
 |
Gdzieś na samym końcu ciemnej ulicy, stała opierając się o ścianę bloku przed którym wszyscy ją ostrzegali. Mówili, że tu mieszkają źli ludzie, złodzieje, alkoholicy i ćpuni. Wyszedł na dwór, pocałował ją w policzek, podziękował za to że znalazła czas, zaprosił ją na spacer nad rzekę. Wyobraź sobie, że wśród tych ćpunów znalazła kogoś dzięki komu w ogóle żyje na tym świecie i czuje się wreszcie kochana.
|
|
 |
|
i ta samotność to chujowa sprawa. bo niby jest sobie ten psiak, który ciągle uderza ogonem o Twój dywan i opiera pyszczek na Twoim łóżku obserwując uważnie materiał z fizyki, niby są przyjaciele tuż po drugiej stronie słuchawki, niby są rodzice gotowi zawsze bronić Cię swoim ciałem i dosłownie mogący dać się za Ciebie zabić, niby otacza Cię tak wiele cudownych osób, tak ogromną dawkę miłości dostajesz na co dzień, tak cholernie komuś wciąż na Tobie zależy, ale tam od środka czujesz tą wewnętrzną potrzebę, żeby ktoś całując Twoją szyję wyszeptał wprost do ucha, że tylko Ty, na zawsze.
|
|
 |
|
wskazówka powoli dochodziła do cyferki sześć. dłonie delikatnie drżały ściskając komórkę. na ekranie widniał już wybrany numer, Twój. miałam kilka minut za które kompletnie nie wiedziałam co się wydarzy. w końcu zrezygnowałam z zamierzonego czynu i rzuciłam się bezwładnie na łóżko przykrywając głowę poduszką. nawet w obliczu przypuszczeń końca świata nie potrafię powiedzieć Ci o swoich uczuciach, o tym jak bardzo pragnę, żebyś tu był.
|
|
 |
Miłość to drżenie ciała, spocone ręce, rumieńce na twarzy podczas rozmowy z drugą połówką. Modlenie, by przyśnił się tej nocy. I płacz, gdy budzisz się z tego pięknego snu..
|
|
 |
I gdy Cię ujrzałam nagle moje wnętrze wypełniła fala gorąca a serce wyrwałoby sie ze środka i zachciało mi sie krzyczeć za Tobą, ale opamiętałam się gdy wreszcie dostrzegłam, że nie idziesz sam, że ona idzie obok Ciebie.. Ona zajęła moje miejsce u Twego boku.. Nikt nie będzie pasowało do Ciebie tak samo idealnie jak ja.!!
|
|
 |
Ciebie tylko Kocham.! Na Nim mi zależy, owszem, ale tylko jak na przyjacielu, nic więcej.. To Ty jesteś tym ukochanym.. ;* :((
|
|
 |
Mali chłopcy bawią się klockami, duzi uczuciami..
|
|
 |
Chyba moje oczy są teraz mokre, chyba mój mózg nie przyjmuje wszystkiego do świadomości, chyba zatonął miłości okręt, chyba mam już dość i... chyba nie da się lepiej tego wyrazić, chyba czas się na życie obrazić, chyba wyciągnę dziś śmierci kartę i chyba powiem, że to wszystko było żartem. chyba moje ostatnie słowa zabrzmią dziś i chyba powiem że jestem gotowa by na drugą stronę iść i chyba zostawię cię tu samego bo chyba nie żal mi już dziś niczego. chyba potem wyślę ci z nieba lub z piekła krótki list i chyba cię w nim niemiło pożegnam. chyba wyzwę cię w nim i chyba będę szczera. chyba właśnie tak zrobię i chyba mówię ci przez to, że umieram.
|
|
|
|