głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika forever_

pusto. w tej ciemności  leżąc krzyżowała palce  myląc obietnice z modlitwami  które z trudem wylatywały z jej ust. jedyna broń  zaginiona nadzieja  z każdą przegraną walką bardziej upodlona  wciąż dalej  choć jej czas  jej czas przecież jeszcze nie nadszedł  ale nikt nie dbał o prawdę  gdy wypełniając gardło pożegnaniami  podpisywała swój wyrok. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 23 luty 2013

pusto. w tej ciemności, leżąc krzyżowała palce, myląc obietnice z modlitwami, które z trudem wylatywały z jej ust. jedyna broń, zaginiona nadzieja, z każdą przegraną walką bardziej upodlona, wciąż dalej, choć jej czas, jej czas przecież jeszcze nie nadszedł, ale nikt nie dbał o prawdę, gdy wypełniając gardło pożegnaniami, podpisywała swój wyrok./nieswiadomosc

spotykając Go zrozumiałam  że tak naprawdę nigdy wcześniej nie potrafiłam czuć. kilkakrotnie niszcząc komuś życie  wciąż z nową nadzieją  że tym razem to na dłużej  odchodziłam równie szybko jak się pojawiałam. nie wiedząc co to pustka po czyjejś obecności  pozbawiałam innych swojej  bo 'kurczę  znudziło mi się'. może dlatego teraz doświadczam takiej samej straty tysiąc razy mocniej  kiedy wreszcie znalazłam osobę  której będę pragnęła zawsze  a która po kilku miesiącach mnie wyrzuciła z życia. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 21 luty 2013

spotykając Go zrozumiałam, że tak naprawdę nigdy wcześniej nie potrafiłam czuć. kilkakrotnie niszcząc komuś życie, wciąż z nową nadzieją, że tym razem to na dłużej, odchodziłam równie szybko jak się pojawiałam. nie wiedząc co to pustka po czyjejś obecności, pozbawiałam innych swojej, bo 'kurczę, znudziło mi się'. może dlatego teraz doświadczam takiej samej straty tysiąc razy mocniej, kiedy wreszcie znalazłam osobę, której będę pragnęła zawsze, a która po kilku miesiącach mnie wyrzuciła z życia./nieswiadomosc

kiedy wreszcie pozwolisz mu odejść  zrozumiesz jak ważny potrafi być jeden człowiek dla drugiego  zrozumiesz że żaden dzień nie ma odrobiny sensu  pozbawiony jego obecności. kilkoma westchnieniami słanymi w słuchawkę telefonu oznajmisz  chcąc uwierzyć że czas zabija ból  pragnąc ukojenia  ocierając łzy...  nie wierzę już w miłość . nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 21 luty 2013

kiedy wreszcie pozwolisz mu odejść, zrozumiesz jak ważny potrafi być jeden człowiek dla drugiego, zrozumiesz że żaden dzień nie ma odrobiny sensu, pozbawiony jego obecności. kilkoma westchnieniami słanymi w słuchawkę telefonu oznajmisz, chcąc uwierzyć że czas zabija ból, pragnąc ukojenia, ocierając łzy... "nie wierzę już w miłość"./nieswiadomosc

czego oczekiwałaś ? kolejne walentynki spędzone samotnie  gorący kubek z wymalowanym sercem. marzenia  lodowate ręce  łzy parzące policzki  chęć schowania się pod kołdrę  ucieczki donikąd. niewinne pocałunki  ta słodka miłość  dotyk dłoni  dreszcz  uśmiechy. głuchy telefon  brak czasu na słowa  jeden oddech  dławisz się  a przecież On... On nigdy nie był naprawdę. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 21 luty 2013

czego oczekiwałaś ? kolejne walentynki spędzone samotnie, gorący kubek z wymalowanym sercem. marzenia, lodowate ręce, łzy parzące policzki, chęć schowania się pod kołdrę, ucieczki donikąd. niewinne pocałunki, ta słodka miłość, dotyk dłoni, dreszcz, uśmiechy. głuchy telefon, brak czasu na słowa, jeden oddech, dławisz się, a przecież On... On nigdy nie był naprawdę./nieswiadomosc

pozwól mi być dla  Ciebie kimś więcej

zozolandia dodano: 21 luty 2013

pozwól mi być dla Ciebie kimś więcej

najgorzej jest wtedy  gdy słuchasz piosenki  która kojarzy  Ci się z kimś kogo już nie ma.

zozolandia dodano: 18 luty 2013

najgorzej jest wtedy, gdy słuchasz piosenki, która kojarzy Ci się z kimś kogo już nie ma.

Są trzy rzeczy  za które nie powinno się przepraszać: uczucia  prawda i poczucie humoru  anonim

zozolandia dodano: 18 luty 2013

Są trzy rzeczy, za które nie powinno się przepraszać: uczucia, prawda i poczucie humoru/ anonim

codziennie staraj się robić coś po raz pierwszy.

zozolandia dodano: 18 luty 2013

codziennie staraj się robić coś po raz pierwszy.

Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia  że teraz mając te priorytety z najwyżej półki   bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta  jest mi tak nieopisanie niedobrze  że ciężko chociażby oddychać?

definicjamiloscii dodano: 17 luty 2013

Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia, że teraz mając te priorytety z najwyżej półki - bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta, jest mi tak nieopisanie niedobrze, że ciężko chociażby oddychać?

Tydzień temu. Ciężko było. Najciężej jak dotąd. I złożyło się jeszcze  że akurat w nasze pół roku  akurat po całym szeregu tych niełatwych sytuacji. Ledwo potrafiliśmy się pożegnać. Jedynie ostatki sił. Obiecywałeś mi  że niedługo będziesz i pomożesz mi to wszystko poukładać. I kazałeś się trzymać  ale ja już nie mogę po tych siedmiu dniach  jestem w mentalnej rozsypce i nie potrafię  po prostu nie potrafię się uśmiechnąć teraz.

definicjamiloscii dodano: 17 luty 2013

Tydzień temu. Ciężko było. Najciężej jak dotąd. I złożyło się jeszcze, że akurat w nasze pół roku, akurat po całym szeregu tych niełatwych sytuacji. Ledwo potrafiliśmy się pożegnać. Jedynie ostatki sił. Obiecywałeś mi, że niedługo będziesz i pomożesz mi to wszystko poukładać. I kazałeś się trzymać, ale ja już nie mogę po tych siedmiu dniach, jestem w mentalnej rozsypce i nie potrafię, po prostu nie potrafię się uśmiechnąć teraz.

Teraz już nie łączy nas nawet adres zamieszkania. Więzy krwi  może  chyba  pięćdziesiąt procent moim genów jego pochodzenia. Zero rozmów  zainteresowania  a przy jakimkolwiek przypadkowym  wymuszonym kontakcie jedynie trochę krzyku  spin. Ojciec? No nie żartuj  że do tej rangi mam podnosić człowieka  który jedyne  co przyłożył do mojego wychowania  życia to trochę pieniędzy oraz przyrodzenie jednej nocy.

definicjamiloscii dodano: 8 luty 2013

Teraz już nie łączy nas nawet adres zamieszkania. Więzy krwi, może, chyba, pięćdziesiąt procent moim genów jego pochodzenia. Zero rozmów, zainteresowania, a przy jakimkolwiek przypadkowym, wymuszonym kontakcie jedynie trochę krzyku, spin. Ojciec? No nie żartuj, że do tej rangi mam podnosić człowieka, który jedyne, co przyłożył do mojego wychowania, życia to trochę pieniędzy oraz przyrodzenie jednej nocy.

Za kilka lat powiem Ci jak wyszło. Powiem Ci o błędach. Powiem jak rozpierdoliło serce i co się działo w żołądku objętym torsjami. Powiem Ci jak cholernie warto było.

definicjamiloscii dodano: 6 luty 2013

Za kilka lat powiem Ci jak wyszło. Powiem Ci o błędach. Powiem jak rozpierdoliło serce i co się działo w żołądku objętym torsjami. Powiem Ci jak cholernie warto było.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć