|
nie jestem agresywna, czasami tylko kogoś pierdolnę, drę mordę i rzucam przedmiotami,ale tylko czasami ;]
|
|
|
Myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz. / vixen. ♥
|
|
|
chciałabym żeby wszystkie moje problemy znikały tak jak się pojawiają, w ułamku sekundy || melodie
|
|
|
Najtrudniejsza dieta, nie jest ta od czekolady, ale od drugiego człowieka.
|
|
|
fajne banie wczoraj mieliscie,naprawde...
|
|
|
pozostało nam tylko wdychanie dymu z papierosa i zastanawianie się nad tym, co ja wogule robie . . .
|
|
|
nie chcę, żebyś mi mówił, że kochasz. nie chcę, żebyś chwalił się kolegom, jaką to masz cudowną dziewczynę. nie chcę, żebyś ustawiał sobie jakieś żywcem skopiowane z internetu opisy na gadu. chcę, żebyś to CZUŁ. . . . jak narazie tak jest, oby tak dalej ;]
|
|
|
'Po nich zostanie gruz i krew na rekach, popiół. Wybaczam im lecz zapamiętam imiona wrogów '
|
|
|
Podbiegłam do niej , widziałam jak siedzi zapłakana na schodach . Kucnęłam przed jej schowaną twarzą w dłoniach , odchyliłam je delikatnie i zobaczyłam mieszający się tusz ze łzami , spływający po jej policzkach . - Znowu on ? Znowu przez niego płaczesz , znów ten skurwiel ci coś zrobił ? - wybuchła płaczem , widziałam histerię w jej oczach , totalne zagubienie - odszedł , rozumiesz . ? ! - rzuciła się na moja szyję , a ja przytuliłam ją najmocniej jak potrafiłam . Czułam jak jej ciało się trzęsie . - Cicho mała . On nie jest wart twoich łez , nie zasługuje na to . Jesteś zbyt mądra , zbyt ładna , zbyt wartościowa , zbyt szczera , zbyt wyjątkowa by płakać przez niego . To że odszedł , to twoja szansa na zaczęcie nowego rozdziału w swoim życiu , zobaczysz za kilka dni staniesz przed lustrem i patrząc w swoje oczy z pewnością siebie powiesz że wygrałaś , że zwyciężyłaś ten ból , pokażesz całemu światu , że nikt nie jest w stanie cię zniszczyć , nikt . ! Tylko w to uwierz.Dasz rade Pati :
|
|
|
przy Nim nawet pech jest słodki.;>
|
|
|
Jak sobie uświadomię jak nieodpowiedzialnie kiedyś postępowałam to sama mam ochotę sobie porządnie przyłożyć.. Że też mnie na poboczu, w obcym kraju, zadźganej nie znaleźli..
|
|
|
|