 |
kocham wysyłać Ci ten dwukropek z gwiazdką i wielbię jak odpisujesz mi to samo.
|
|
 |
Najpierw poznaj mnie od najgorszej strony, dowiedz się o każdym z moich grzechów, popatrz ilu ludzi skrzywdziłam, a dopiero potem jeśli nadal będziesz miał odwagę, powiedz, że i tak mnie kochasz.
|
|
 |
Take my hand tonight, Let's not think about tomorrow. ; )
|
|
 |
sobota bez % to jak on bez serca, czyli nic nowego.
|
|
 |
patrząc w lustro już nie widzę tej samej dziewczyny,
którą byłam jeszcze rok temu..
|
|
 |
Pamiętasz te dni, gdy byliśmy dla siebie wszystkim? Róbmy wszystko, żeby tak było i zostało na zawsze.
|
|
 |
Nawet nie wiesz, jak bardzo byś mi się przydał w te jesiennie dni, kolego.
|
|
 |
- wiesz...przepraszam Cię...
- Ty?! za co?
- za to, że wykorzystuje nasze wspomnienia, by czuć się mniej samotna..
|
|
 |
Najwspanialsze uczucie na świecie, gdy druga osoba mówi KOCHAM, znając Twoje błędy, wady i nawyki .
|
|
 |
Usiadła na środki drogi. Łzy same cisnęły się do oczu, ale zbierała siły, żeby nie pozwolić im się wydostać spod powiek. Spuściła głowę. Usłyszała nadjeżdżające auto, ale nie miała zamiaru się podnosić. Myślała jedynie o tym, żeby wpierdolić się pod te jebane koła. Zahamował centymetry od niej. Serce waliło jej po ścianach płuc. 'Co do chuja?!' Krzyknął kierowca. Rozpoznała jego głos. 'Mogłeś się nie zatrzymywać.' Powiedziała stłumionym szeptem. Klęknął obok. 'Co Ty tu robisz? Wyrzuć te fajke.' Kiedy wyrywał jej papierosa z dłoni poczuła dotyk jego palców i to starczyło, żeby wylać hektolitry łez. 'Co ja mam Ci teraz powiedzieć, kurwa?!' Ryknął. Spojrzała na niego z pustką w oczach. 'Nie masz pojęcia ile bym dała za to, żeby Cię znienawidzić.' Wstała wolno, a on wsiadł do auta. Wcisnął pedał w podłogę. 'Nawet nie wiesz ile bym dał, żeby przestać Cię kochać.' Szepnął i zostawił ją samą. Wiatr otulił jej ciało. Wyszła Bogu na spotkanie.
|
|
 |
Idąc na wysokich obcasach, mając na sobie seksowny makijaż, czując na sobie spojrzenia mężczyzn nikt nie ma pojęcia, że jeszcze tej nocy płakała w poduszkę wylewając potoki łez, że wczoraj wypiła tyle alkoholu, że nie wiedziała jak się nazywa, że patrzy w lustro i nienawidzi samej siebie. Jeszcze miesiąc temu była zakochana, niezachwiana wiara w miłość była dla niej tak ważna, że stała się źródłem energii, że jeszcze miesiąc temu był jej przyjacielem. Dzisiaj nie ma ani miłości, ani przyjaźni. W miłość przestała wierzyć a przyjaźń... każdego dnia zastanawia się co się z nim dzieje. Makijażem, obcasami i podniesioną głowa ukrywa samotność, ukrywa płacz, a On ją kochał tylko jednej nocy.
|
|
 |
Jak mam się dobrze zachowywać skoro gdy byłam mała, to oglądałam :
- Tarzana , który chodzil pół nago, - Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy
- Pinokio kłamał - Aladyn był złodziejem
- Batman jeździł 320 km/h - Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami ,a Pacman , w którego grałam biegał po ciemnej Sali i jadł kolorowe pigułki , od których dostawał energii .
To nie moja wina .
To wszystko przez te bajki .
|
|
|
|