 |
podnieśmy wszyscy kieliszki i wypijmy 'za miłość', a ja swoimi słowami powiem 'za Natalie' po czym łykne zawartość i wyjde obojętnie na papierosa i powiem 'za Ciebie' .
|
|
 |
przepraszam , że często palę , dużo przeklinam i jestem kłótliwa . przepraszam , że nie jestem pierwszą lepszą która wskoczy ci do łóżka . przepraszam , że wciągnęłam cię w tą znajomość , rozkochałam do granic możliwości . przepraszam , że mi zależy . przepraszam , że nie wyobrażam sobie życia bez ciebie . przepraszam , że kocham /Pierdolonadama
|
|
 |
On ? Sens wstawania rano , sens abym szła do szkoły , sens siedzenia na lekcja , aby doczekać się przerwy i na niego zerknąć , sens uśmiech ... Sens, tak po prostu
|
|
 |
To takie bezcenne, Twój wzrok w moją stronę.
|
|
 |
Chciałabym żeby ktoś na złość zamknął nas w jednym pomieszczeniu, abyśmy mogli powiedzieć sobie prawdę.
|
|
 |
Nie byli razem, choć kiedyś często myśleli o sobie.
|
|
 |
Brakuje mi wakacji. Tego zapachu lata, wolności,siedzenia na dworze do późna.flirtów, wakacyjnych zdjęć, wspaniałych wspomnień..
|
|
 |
` i uśmiechając sie wyszeptała : ' ja cię kurwa kocham!
|
|
 |
- A psik ! - Na miłość...
|
|
 |
zmoknięta wpadła do domu zrzucając z siebie mokre ubrania.Z dna szafy wyciągnęła stary dres a niesforne loki spięła w kok.Wstawiła wodę na herbatę ,a po całym domu rozszedł się głos shellera.Usiadła na parapecie , skuliła się w mały kłębek.Mimowolnie jej szare tęczówki się zaszkliły. 'tęsknie kurwa!' wrzasnęła , waląc pięścią o ściane.Wstała i wpatrywała się w smugi kropel deszczu które pozostawiały ślady na oknach.Nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, wargi na szyi , dłonie na biodrach .'Ja za Tobą też kotku' i szept ukochanego .
|
|
 |
Ten ostatni raz pozwól mi namiętnie cię pocałować, chwycić za rękę, popatrzeć w oczy i powiedzieć 'Wiesz co? Mam taką ochotę ci przyjebać za to wszystko co mi zrobiłeś, ale nie mogę. Za mocno cię kocham .
|
|
 |
spójrz na nią. mówisz, że ją kochasz. ona wygląda jak dziwka. ubrana jest jak dziwka. wymalowana jak dziwka. zachowuje się jak dziwka. widzisz? to teraz poproś ją, aby na chwilę ubrała dresy, bluzę i trampki. zmyj jej makijaż i karz jej pomalować leciutko rzęsy. popatrz teraz. ładna, prawda? zaprowadź ją do lustra i poproś, aby spojrzała na swoje odbicie. uśmiechnij się, przytul i pocałuj ją. zrób wszystko, aby doceniła swoją wartość i polubiła swoją naturalność.
|
|
|
|