 |
Wszystko się sypie, a najgorsze jest to, że nie ma Cię przy mnie żeby to wszystko pozbierać.
|
|
 |
Czasem zamykam oczy i wyobrażam sobie, że mam odwagę aby powiedzieć Ci jak cholernie mi na Tobie zależy, że jesteś kimś znacznie więcej niż przyjacielem.
|
|
 |
Co sprawiło, że tak bardzo Go pokochałam? Nie odpowiem... bo nie potrafię. Każdego dnia zakochuję się w nim na nowo.
|
|
 |
Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia, że teraz mając te priorytety z najwyżej półki - bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta, jest mi tak nieopisanie niedobrze, że ciężko chociażby oddychać?
|
|
 |
Tydzień temu. Ciężko było. Najciężej jak dotąd. I złożyło się jeszcze, że akurat w nasze pół roku, akurat po całym szeregu tych niełatwych sytuacji. Ledwo potrafiliśmy się pożegnać. Jedynie ostatki sił. Obiecywałeś mi, że niedługo będziesz i pomożesz mi to wszystko poukładać. I kazałeś się trzymać, ale ja już nie mogę po tych siedmiu dniach, jestem w mentalnej rozsypce i nie potrafię, po prostu nie potrafię się uśmiechnąć teraz.
|
|
 |
gdy głośno krzyczałam, że mam wszystko w dupie, Ty podszedłeś i złapałeś mnie za rękę
|
|
 |
"Czasami ważniejsze niż uzyskanie odpowiedzi jest zadanie właściwego pytania". - Sęp
|
|
 |
mam ochotę krzyczeć, walnąć Cię w twarz, powiedzieć jak bardzo Cię znienawidziłam. co stało sie z naszą miłością?!
|
|
 |
Nauczyłam się ignorować miłość.
|
|
 |
24.media.tumblr.com/tumblr_lj1ea28XMk1qauo43o1_500.jpg
|
|
 |
Będziesz leżał ze mną na trawie w parku i dawał mi polne kwiaty i to będzie trwać i trwać.. :)
|
|
 |
dziś po raz pierwszy od dawna byłam dumna z siebie, chciałeś się spotkać a ja mimo cholernej chęci napisałam, że to nie ma sensu.
|
|
|
|