Możesz zostać ile chcesz
obmyśliłam dla nas dobry plan
razem zestarzejmy się
wciąż tak mało jest dobranych par
Nie ma sensu szukać już
z nikim wcześniej nam nie było tak
szansę mógł nam dać sam Bóg
ostatni raz
Zawsze chciałam mieć swój kąt
taki, w którym mogłabym
zwolnić bieg, kiedy chcę
Teraz mam swój własny dom
i choć z tobą mieszkam w nim
zmieniać dziś nie chcę nic
Dziękuję, że znosiłeś to, czego nie sposób było znieść, że robiłeś coś z niczego, że dawałeś, mając puste kieszenie, że wybaczałeś, choć nie przepraszałam, że kochałeś, gdy kochać się nie dało, że mnie wychowałeś i że to wszystko Ci się udało!