 |
Pokój ogarnięty , czas na mnie .. Nic mi się nie chcę !!/lokoko
|
|
 |
Czas powrócić do świata żywych po wczorajszym .. No trzeba ogarnąć pokój, ogarnąć siebie i znowu kolejny wieczór spędzony zapewne w ten sam sposób.. /lokoko
|
|
 |
Popełniłam błąd, więc teraz ponoszę konsekwencję własnej głupoty.
|
|
 |
Nie myślałam nigdy jak umrę, ale chyba jest dobrze umrzeć za kogoś, kogo się kocha?
|
|
 |
1:54 - powinnam już spac. Proszę cie, daj mi zasnac / i.need.you
|
|
 |
Denerwuję mnie on. Taki niewinny wzrok, a tyle serc złamał. / i.need.you
|
|
 |
Znów te szepty. Kolejna próba porozumienia się serca z rozumem. Trochę to potrwa. Będzie awantura i kolejna nieprzespana noc. / i.need.you
|
|
 |
Mam twój uśmiech schowany na dnie w sercu by zawsze przypominał mi o pięknej przeszłości. / i.need.you
|
|
 |
Każdego dnia próbuję o tobie zapomnieć. Budząc się mam nadzieję, że dzisiaj mi się uda. Zajmuję się wieloma sprawami. Tylko że.. Po całym dniu, nadchodzi noc. Wtedy już wszystko jest trudniejsze bo wtedy nie ma obok mnie nikogo ani nie mam czym się zajć. Wieczoram widzę twoją twarz, czuję twój dotyk i twoje pocałunki. Leże z oczami pełnymi łzami i z sercem pełnym bólu. Wspominam nas. Robi się późno, ze zmęczenia zasypiam. Otwieram oczy i czuję, że jest rano. Że to kolejny dzień.. / i.need.you
|
|
 |
Niepewność zadaje tak dużo bólu co samotność. / i.need.you
|
|
 |
Już nie raz złapałam się na tym, że bezsilność obciąza moje ręce. Blade, zimne, bezbronne ręce / i.need.you
|
|
 |
Perspektywa dzisiejszego wieczoru wygląda następującą. Wychodzę na dwór, idę do sklepu po wódkę, szlugi. Następnie słuchawki w uszy i w ciemnościach pójdę tą drogą, która szłam razem z nim .. Odpalę szluga, zatrzymam się na moment gdzie żartowaliśmy, że wybudujemy dom.. Podejdę kawałek dalej, usiądę na trawie tam gdzie mówiłeś mi te piękne słowa, że cieszysz się, że tutaj jesteś ze mną. I gdzie razem się śmieliśmy z kumpli.. Wstanę odpalę kolejnego szluga i będę szła dalej w to jedno moje miejsce, płacząc.. bo będą przypominały mi się każde kolejne momenty i chwile spędzone z Tobą.. Zapewne zjaram już ze 4 szlugów. O jest ! Widzę w oddali przez zamglone oczy od łez nasze miejsce.. Serce coraz bardziej będzie krwawic ale to nic.. W końcu dotarłam do celu, właśnie tutaj na tych wielkich zimnych kamieniach usiądę, nie tak jak wtedy na Twoich kolanach. Będę na zmianę pić raz wódkę pomieszana z łzami raz szluga..Będę czuła ten chłód kamieni, ten chłód, który pozostał między nami../lokoko
|
|
|
|