 |
Słyszę jak cisza oddycha. Tak bardzo ją poznałam. / i.need.you
|
|
 |
Z przyzwyczajenia jedyną przyjemnością dla mojej duszy jest ból / i.need.you
|
|
 |
Kocha każdy milimetr mojego ciała i kazdy zakamarek duszy. Nierówne cycki,pieprzyki na plecach i zielone oczy,hedonizm,ogień w oczach,wrażliwość. Kocha patrzeć na mnie gdy śpię i bezpretensjonalnie ślinie poduszkę. Chodze po domu calkiem naga nucąc coś pod nosem i najpiękniejsze jest to,że oprócz pożądania w Jego oczach maluję się duma. Duma z posiadania mnie. To takie irracjonalne. Jak mozna czuc sie dumnym z posiadania kogoś kto wiecznie drwi,nie zmywa i zapomina o Twoich urodzinach. Jak mozna kochac tak mocno kogoś kto zniszczył Ci tak wiele i pozbawił wiary w lepsze jutro. Nie moge pojąć dlaczego wciąż przytula mnie tak,ze wszystko inne mogloby nie istniec,dlaczego pozwolil mi na to,zebym streściła w Nim caly swój swiat,dlaczego uczynil mnie szczęśliwą mimo całego bagażu jaki niosę na barkach? Nasza milosc nie zna granic,drwi z moralności i kipi niedosytem. Nie moglo byc piękniej. Dziekuje Ci. / nervella
|
|
 |
rzeczy dla których żyje może policzyć ktoś bez rąk. / zm_
|
|
 |
Cudowny dzień, bomba z maty ze spr. Ahh cudownie -,- Jeszcze te twoje chłodne spojrzenia w moją stronę .. Ja już nie mogę tego wytrzymac .. Już nawet ze sobą nie rozmawiamyy .. Ja pierdole już nawet nie łapiemy swojego wzroku na sobie i sie nie uśmiechamy do siebie... Totalnie źle ...Zajebiście chujowo jest. a w tym wszystkim brak wsparcia .. No i mega -,-/lokoko
|
|
 |
mam ochotę zasnąć i sie nie obudzić , niech te problemy odejdą prosze!
|
|
 |
' Kochana zamknij jadaczkę , jakbym miała ochotę słuchać szczekania to posłuchałabym swojego psa , przynajmniej szczeka z sensem '
|
|
 |
Z każdym kolejnym dniem dociera do mnie więcej, wbijam w to szczęście, co ma być to będzie
|
|
 |
Chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo...
|
|
 |
Twój uścisk wiesz... wciąż go czuje. Nie wiem co się dzieje , chyba mi Cię tu brakuje.
|
|
 |
Pamiętasz naszą pierwszą randkę? Migdały, grzane wino, moją kiepską gadkę, pamiętasz to? Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem Kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk.
|
|
|
|