 |
"Ile Cie trzeba dotknąć razy,żeby się człowiek poparzył? Ale tak,żeby już więcej ani razu, żeby juz wiecej za nic ,żeby już więcej nie miał odwagi. No ile razy?"
|
|
 |
Kiedyś, gdy zadzwoniłam do Ciebie mówiąc 'mam problem' w odpowiedzi usłyszałam rozłączone połączenie i Ciebie za kilka sekund w moim pokoju z pytaniem 'co jest skarbie ?'. Dziś, po takim telefonie słyszę tylko 'chuj mnie to obchodzi'.
|
|
 |
Kiedy przyjdzie Ci na myśl zakochać się , usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie
|
|
 |
Czasami wystarczy jedno spojrzenie, jedno przypadkowe spotkanie, a wszystko wraca ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Z obserwacji czerpię prawdę i arcy argumenty.Jak ktoś cię zdradził dwa razy to zdradzi pewnie trzeci bo nie boi się kary, którą dostał po pierwszym.
|
|
 |
Kiedyś skoczyłabym za Tobą w ogień. Dziś jedynie stałabym i z łzą w oku, patrzyła się jak płoniesz.
|
|
 |
Nie, nie płaczę za Tobą. Płaczę z powodu mojej głupoty, której szczytem było dopuszczenie Cie tak blisko mnie i posiadanie bezwarunkowej nadziei, że ze mną to nie to samo co z tamtymi.
|
|
 |
Nie będę robić sobie złudnych nadziei. Nie będę rzucać tekstami z ukrytym przesłaniem. Nie będę składać Ci wyuzdanych propozycji. Nie będę wchodzić na temat drażliwy dla nas obojga. Nie będę, ale odezwij się. Daj znać, że żyjesz, że jest dobrze, że sobie radzisz mimo wszystko.
|
|
 |
Opowiem Ci coś o mnie.
Nie mam tajemnic, ale boję się nocy i samotności.
Chce uciąć linę, która jednym końcem trzyma mnie, drugim przeszłość.
Szczerze, zawadza mi to.
Śmierć budzi we mnie lęk, a życie niejednokrotnie przeraża.
Często się plącze, czasami płaczę.
Nie zastanawiałam się nad marzeniami i nie planuje przyszłości.
Nie ufam ludziom, albo oszukuję sama siebie.
Czasami nie mogę usnąć.
Nie zmienisz mnie, już próbowałam.
Ale pamiętaj, nie musisz mi wierzyć - bo to tylko słowa.
|
|
 |
Był ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niemu stałam się tym, kim jestem, a trzymanie Jego w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca.
|
|
 |
Uwielbiała się z Nim przekomarzać, udawać obrażoną, bo wtedy podchodził do niej, obejmował i całował jak nikt inny.
|
|
 |
On nie wiedział że dwukropek z gwiazdką tak wiele dla niej znaczą .
|
|
|
|