 |
wioosna. zakochańce wychodzą na spacery za rączkę. ja siedzę na jednej i tej samej ławce i przyglądam się temu przy okazji wypatrując Ciebie, może podejdziesz i powiesz : 'czy na mnie czekasz.?'
|
|
 |
nie liczy się ilość przyjaciół, wypisanych sms'ów, czy marka ubioru. Nie liczy się również to co robisz w danym momencie. W życiu chodzi o uczucie, takie prawdziwe. Nazywają te uczucie miłością. Ważne jest aby trafić na odpowiednią osobę. Która mając 60 lat weźmie Cię za rękę, przytuli i powie 'kocham Cię'. Ludzie muszą budować mocne związki dające tyle szczęścia i kolorowych dni. Bo każdy jest stworzony do szczęścia.
|
|
 |
Każesz mi się uśmiechać. Nie wiesz tylko, że ten twój ukochany uśmiech z którym podobno tak mi ślicznie, straciłam właśnie przez Ciebie. // caramello
|
|
 |
Patrzę na Ciebie, a łzy spływają mi do oczu. Nie jesteś mój. Wiem, co robisz, wiem o Tobie wszystko, ale nie mogę Ci powiedzieć o czymkolwiek.
|
|
 |
Czasami mam już wszystkiego dość. Bezsilność, spowodowana szarą codziennością, budzi ukrytą wewnątrz mojej duszy agresję. Lecz na dźwięk sms'a czas zatrzymuje się. Gdy czytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Może to i absurd. Szczerzyć zęby do ekraniku komórki. A jednak będę to robić nadal, byleby tylko on zechciał znów do mnie napisać. ||emeletele
|
|
 |
Miłość? Uwielbiam to wpatrywanie się w kogoś, wzdychanie na każdym kroku, robienie sobie zasranych nadziei, myślenie o kimś wieczorem zasypiając i rano budząc się, i ta niepewność, a potem słuchanie, że nic z tego nie będzie. Uwielbiam czuć ten ból w sercu, to cierpienie, łzy, które codziennie płyną z mych oczu; uwielbiam stan, kiedy myślę, że gorzej być nie może a nagle ukochana osoba wbija mi kolejny nóż w serce. Tak, miłość. Cudowny stan. Cudowny. ||emeletele
|
|
 |
..żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw..
|
|
 |
wiesz, nie mam podzielności uwagi toteż kiedy jem, czytam, piszę, piję i słucham nie mogę w tym czasie nikogo kochać..
|
|
 |
I jedyne teraz czego pragnęła , to aby się nie pojawił on i nie zmącił jej spokojnych snów.
|
|
 |
Siedziałam obok Ciebie ,mając świadomość, że jesteś nieosiągalny dla moich dłoni, , dla mojego serca i moich ust... wtedy- siedząc obok Ciebie, ramię w ramię, doznałam najboleśniejszej samotności.
|
|
 |
Może kiedyś naprawdę kogoś oczaruję, może kiedyś naprawdę się zakocham. Ale na dzień dzisiejszy na jakiekolwiek uczucie czy coś w tym rodzaju po prostu nie mam szans
|
|
 |
Zawsze wieczorem łzy przysłaniają jej świat, a wyobraźnia odbiera rozum.
|
|
|
|