 |
-Byłem gapą, strasznie głupim gapą.
Jestem po prostu Miś o Bardzo Małym Rozumku.
-Jesteś najlepszym Misiem pod słońcem - pocieszył go Krzyś.
-Czy naprawdę tak myślisz? - zawołał Puchatek uszczęśliwiony.
|
|
 |
-Kłapousiu - rzekł uroczyście.-
Przyrzekam Ci,że ja, Kubuś Puchatek, odnajdę Twój ogon.
A na to Kłapouchy:
-Dziękuję Ci Puchatku.
Prawdziwy z Ciebie przyjaciel.
|
|
 |
-Wiesz Misiu- szepnął Prosiaczek drżąc z przejęcia.- Czasem coś tak mnie nadmuchnę jak balon. Czuję wtedy, ze pęknę! I chciałbym na kogoś nakrzyczeć albo nawet go zabić!
-I co wtedy?
-Wtedy podskakuję parę razy i idę sobie popiszczeć w poduszkę...
|
|
 |
Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody.
Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą .
|
|
 |
`!...Łatwiej się zakochać nie kochając,
niż odkochać kiedy się kocha...!`
|
|
 |
Nie chce marzyc
O tym czego nigdy nie było
Może mogę bez tego żyć
Kiedy odbijam się od dna
Nie chce cierpieć
To co dobre nadal może trwać...
|
|
 |
"-Powiedz, Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
-Mowie: "Co tez dziś będzie na śniadanie?" - odpowiedział Puchatek - A co ty mówisz, Prosiaczku?
-Ja mowie: "Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego".
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
-To na jedno wychodzi - powiedział."
|
|
 |
Miłość jest rozkosznym kwiatem,
ale trzeba mieć odwagę zerwać go na skraju przepaści.
|
|
 |
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni,
wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
 |
- Skąd wiesz że mnie kochasz?
- A skąd wiesz że Cię dotykam?
- Czuję to.
- No właśnie
|
|
 |
Wiem jak trudno jest znaleźć miłość. Kiedy znajdziesz kogoś, trzeba korzystać z okazji. Nie możesz tylko siedzieć i liczyć na to, że jutro tu będzie, bo czasami - bum! Nie ma go. I nie masz nikogo.
|
|
 |
Bardzo chcę nauczyć się sobą być gdy nie ma Cię .! cieszyć się na kilka własnych chwil . Nie wiesz jak wewnątrz cała drżę , kiedy rozstajemy się .
|
|
|
|