 |
A prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
czasami chciałabym umrzeć, żeby zobaczyć jak zareagujesz.
|
|
 |
Brak mi odwagi, brak mi pewności siebie. Brak mi tego, co jest mało ważne, a jednak tak istotne... Zgubiłam gdzieś cząstkę siebie...
|
|
 |
Pamiętasz te wszystkie bajki o księżniczkach, rycerzach na koniach i wielkiej miłości? Zapomnij.
|
|
 |
mówią mi , że mam ładne oczy. możliwe iż tak jest, tylko szkoda , że nie widzą w nich tego bólu , żalu i tęsknoty. / Veriolla ;*
|
|
 |
Może tak ma być . Najwidoczniej tam na górze nikt nam wspólnej przyszłości nie zapisał , ale jeżeli na dole będziemy do końca razem to ja już tam jestem . :D // ferbetka
|
|
 |
Stałam przy oknie wpatrzona w małe kropeczki na niebie . W słuchawkach na maxa leciały same smutne piosenki . Taak . Zaczęłam płakać jak szalona . łzy napływały do moich oczu coraz szybciej i szybciej , a ja dławiąc się nimi myślałam tylko o Tobie . Jak bardzo potrafisz mnie zranić i uszczęśliwiać nawet o tym nie wiedząc ... Nie masz pojęcia co czuję do Ciebie . // ferbetka
|
|
 |
Kocham Cię , a zarazem tak bardzo nienawidzę . Płaczę przez Ciebie , ale gdy tylko zobaczę Twój uśmiech - u mnie na twarzy również się on pojawia . Jesteś jedynym człowiekiem na Ziemi , który potrafi wywoływać we mnie tyle emocji nawet o tym nie wiedząc ... // ferbetka
|
|
 |
gdy dostaję sms'a od Ciebie od razu się uśmiecham . nie ważne , że piszesz o błahostkach . ważne , że o mnie pamiętasz . // kolorowa15 :*
|
|
 |
Makijaż .? Tylko po to żeby ukryć opuchnięte oczy po kolejnej przepłakanej nocy . // ferbetka
|
|
 |
`Bo oczy są zwierciadłem duszy` . Stanu w jakim jesteśmy . Naszego wnętrza . Na szczęście tak niewiele osób potrafi cokolwiek z nich odczytać ... // ferbetka
|
|
 |
Mówiłam w myślach " nie podchodź, nie podchodź... " Wiedziałam, co się stanie. Przecież od dawna Cię kochałam. Nie posłuchałeś mnie. Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń. " cześć dziewczyny. co robicie ? "- spytałeś. Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy. Usiedliśmy na ławce. Ty byłeś z przyjaciółmi, ja z przyjaciółkami. Koleżanka szturchała mnie wciąż, ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam. Zauważyłeś to, usiadłeś obok. Czułam zapach Twoich perfum, tak bardzo Cię pragnęłam. Zdobyłam się na odwage, szepnęłam Ci do ucha: "Kocham Cię od zawsze. Przepraszam, ja tak nie mogę... " Uśmiechnąłeś się, po czym odrzekłeś, że długo czekałeś na tę chwilę, że odwzajemniasz moje uczucia. Wstałeś i krzyknąłeś: poznajcie dziewczynę, za którą szaleje.! ||sonnenblume
|
|
|
|