 |
|
za dużo piosenek z naszymi wspomnieniami.
|
|
 |
współczuje ludziom, którzy mnie obgadują... widocznie muszą mieć sporo kompleksów ... ;|
|
|
 |
kochać kogoś za wygląd to jak lubić czekoladę z opakowanie ... ;p
|
|
 |
nie czekaj na mnie, nie marnuj swojego cennego czasu... Ja nie wrócę ;c
|
|
 |
stali w głośnej ciszy. 'powiedz coś.' bąknął nagle. podniosła na niego smutne oczy. 'co byś chciał usłyszeć?' zapytała szeptem. 'że też mnie kochasz, że wszystko będzie dobrze i mi wybaczysz.' cichym westchnieniem dała znak, że zacznie płakać. 'o czym myślałeś, kiedy byłeś z nią ? co czułeś ? satysfakcję ? pomyślałeś wtedy o mnie ? o tym, jak będę się czuć ? jak każdej nocy będę myślała o tym, że ona przez ten cały czas trzymała w ramionach moje życie, że dotykała ciała, które ja tak pokochałam i patrzyła w oczy, których nigdy nie zapomnę ? pomyślałeś o tym ?' schował twarz w dłoniach. 'kocham cię.' Powiedział. 'miłość polega na wierności i zaufaniu, wiesz ?' warknęła zapłakana. 'nie odchodź.' powiedział cicho. 'to ty odszedłeś, splatając z jej swoją dłoń. mam tylko nadzieję, że będzie kochała cię tak mocno, jak ja.' po ścianach uszu odbijało się jej bicie serca
|
|
 |
mimo wszystko - zawsze masz wstęp do mojego życia.
|
|
 |
świadomość tego, że mając Go przy boku już przez setki dni - teraz Go tracę. tracę Jego namacalną postać, czasem będzie dostępny przez kabel, a Jego głos co wieczór rozniesie się jedynie w słuchawce telefonu, i tyle. zniknie pewność, że następnego południa już Go zobaczę, przytulę, moje wargi musną Jego. chciałam zatrzymać Go przy sobie, jednak wiedziałam, że już postanowił. - wrócę. - szeptał w moje włosy, po czym na pożegnanie pocałował mnie w czoło i ruszył do bramek ściskając w ręku bilet na samolot. a mi? samoistnie zaciskało się serce, kiedy obserwowałam, jak idzie ku przyszłości, beze mnie u boku. jak Jego kroki zmierzają w przeciwną stronę do moich.
|
|
 |
głupi schemat, ale zazwyczaj to przy podejmowaniu najważniejszych decyzji - popełniamy błąd. właśnie, kiedy stawiamy w grze największą stawkę, przegrywamy.
|
|
 |
' to, że wspominam o Nim coraz rzadziej nie znaczy, że o Nim zapomniałam. On nadal jest w moim sercu, zawsze tam będzie. '
|
|
 |
gdy pytają mnie o ciebie, odpowiadam, że nie lubię mówić o swoich życiowych porażkach.
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy , patrzysz na niego i wiesz jak bardzo go kochałaś , ile dla niego poświęciłaś , ile przez niego wycierpiałaś , a on ma cię łagodnie mówiąc w dupie ?
|
|
|
|