 |
`Betonowe Lasy mokną.. wiatr wieje w okno, siedzę w oknie i wdycham samotność.
|
|
 |
`Idę ulicą i światła gasną,wyobraź sobie tak puste miasto.
|
|
 |
`Nie żyć, nie myśleć, nie być, nie istnieć..Na chwilę się zgubić.
|
|
 |
` Wolę NIC NIE MIEĆ, niż MIEĆ COŚ NA NIBY. ; >
|
|
 |
`I pomimo tysięcy powodów , by zapomnieć ja jak zwykle na przekór pamiętam.
|
|
 |
` Czasem tak dziwnie, gdy patrzysz na Mnie.. i wtedy po prostu wiem. chciałbyś, żeby było jak dawniej.
|
|
 |
To naprawdę nie tak, że On Cię nie kocha. To naprawdę nie tak, że On chciał Cię zranić-poddając się, to naprawdę nie tak, że o Tobie już zapomniał. To wszystko nie tak.. Tylko, ile On k... może na Ciebie czekać?! Powiedz Mu wreszcie co do cholery czujesz!
|
|
 |
-Myślisz, że będzie dobrze ? -Pewnie. -A Ja nie. -Czemu ? -Bo On nic nie widzi! Nie widzi jak na Niego patrze, jak się uśmiecham do Niego, jak z Nim rozmawiam, nie widzi tej iskierki w Moim oku. Tylko..tylko widzi Ją! Tą, która prawdopodobnie nic do Niego nie czuje! Ale cóż takie jest życie, a ja Mu nie powiem tego wszystkiego.... Tego, że Go kocham... < 3
|
|
 |
` - Więc życzę Ci szczęścia i powodzenia, i mam tylko nadzieję, że któregoś dnia zatęsknisz za Mną tak, jak ja tęsknić będę, bo nadal Cię kocham.
|
|
 |
Tak więc ubierzcie się wszyscy jak Czerwony Kapturek, powycinajcie serca z papieru, zjedzcie Milka I Love. Pieprzcie się z tym swoim zakupowym szaleństwem, przepychem, pozerstwem, słodkościami. Bądźcie kurwa ultra sztuczni, plastikowi i konwencjonalni.
|
|
 |
A gdy tak bardzo za Tobą tęsknię otwieram archiwum i czytam naszą ostatnią rozmowę, przypominam sobie nasze ostatnie chwile spędzone razem, choć często bardzo krótkie, lecz dla mnie znaczące. Próbuje przypomnieć sobie Twój uśmiech, to Twoje spojrzenie tymi oczyma, które tak uwielbiam. I wiesz, że wtedy jest mi trochę lepiej? Po prostu zapominam o tym, że Ty nigdy nie tęsknisz za mną nawet przez chwile i nie myślisz o mnie. Cholernie wole oszukiwać samą siebie, że nic takiego się nie dzieje i nic do Ciebie nie czuje, choć tak naprawdę jestem uzależniona od Twojej obecności. < 333
|
|
 |
-Zabrakło odwagi, by przyznać się do uczuć. -I co teraz? -Teraz jest już za późno. -Przecież jeszcze masz szanse podejść i... -I przywitać się z Jego nową sympatią..
|
|
|
|