pamiętam jak kilka lat temu zebraliśmy małą grubkę osób i bawiliśmy się .w policjantów i złodzieji . schowaliśmy na dach garaży całowaliśmy się i było cudownie. to nic że widzieli nas wszyscy z bloku. tylko stali i się gapili. a my nie zwracaliśmy na nich uwagę./piiih.
Ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.