 |
nie rycz, że coś Ci się coś nie udało, usiądź, otrzyj łzy, weź się w garść, nie daj się pokonać przez coś zwane kłótnią, problemem, kolejnym dupkiem czy następną szmatą, nikt nie powiedział, że będzie zajebiście i kolorowo, ale są takie momenty w życiu człowieka na które warto czekać nawet kilkanaście lat.
|
|
 |
|
Dziękuję pewnemu koledzę który jest ze mną od początku. W każdej trudnej chwili mi pomoże, wesprze i zawszę znadzie dla mnie czas. [ Jamaika. ♥ ]
|
|
 |
Otwórz oczka kochanie, to jest pierdolona rzeczywistość a nie bajka na Cartoon Network.
|
|
 |
JESTEM UZALEŻNIONA OD MOBLO.♥
|
|
 |
|
keep calm i kurwa oddychaj gdy go widzisz!
|
|
 |
Bierzesz łyk herbaty podejmujesz nowe plany, albo walisz litra z ziomkiem i znów wracasz najebany.
|
|
 |
Chcę chłopaka, który doceni to, że staram się być dla niego piękna zewnętrznie, a dopiero potem zorientuje się, że nie potrafię doliczyć do dwudziestu. Żeby nie było potrafię, ale po prostu użyłam metafory. O, proszę, IQ jednak mam wysokie. Może i bywam głupia, ale nie jestem na tym najniższym poziomie.W wieku czternastu lat nie da się wszystkiego ot tak zdefiniować. Trzeba czasu, doświadczenia. Życie musi dać na odpowiedni wycisk, abyśmy wszystko zrozumieli i zobaczyli, że to co nas otacza jest najpiękniejsze i najważniejsze w naszej egzystencji. Cholera, chciałabym tak wiele zrobić nie robiąc tak naprawdę nic. I chociaż naprawdę się staram, to chyba nie do końca mi wychodzi.
|
|
 |
Nienawidzę siebie za to, że tak łatwo wybaczam ludziom.Może postępowałabym inaczej gdyby nie była mi potrzebna przyjaciółka do której mogę zadzwonić i powiedzieć chociażby, że jest zajebiście mając na myśli przeciwieństwo tego słowa.
|
|
 |
Kiedyś byłam małym dzieckiem, pragnącym nowych doznań i czującym niezmiernie wielką potrzebę poznania świata, wydawać by się mogło,że miałam na nosie różowe okulary, które żadna, nawet ta najpotężniejsza siła nie zdołałaby ściągnąć. Czasami mam taka chęć wrócić do tych czasów...Zawsze chciałam być modelką. Jak większość dzieci w moim wieku. Byłam ładna, chuda, uwielbiałam się ubierać w ciuchy mamy, nosić jej buty na obcasach, ciemne, za duże okulary. Czasami stawałam na taborecie przed lustrem, i myślałam sobie, jaka jestem wysoka. Moja mama uwielbiała mi wtedy robić zdjęcia. Wszędzie, gdzie się dało. Gdy tylko zaczynałam wczuwać się w rolę modelki, tata biegł po aparat, a mama w tym czasie mówiła mi, że będę mieć sesję zdjęciową i muszę zachowywać się profesjonalnie. Wszystkie te zdjęcia miałam u siebie, schowane w pudełku po bombonierce, którą dostałam od babci. Przewiązane czerwoną kokardką, nieoglądane od wielu, wielu lat.
|
|
|
|