![Powoli przyzwyczajam się do swej nieobecności](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Powoli przyzwyczajam się
do swej nieobecności
|
|
![spacerowaliśmy po mieście szukając dobrego miejsca do zjedzenia obiadu. choć będziemy udawać małżeństwo wyskoczyłam do Mateusza łapiąc Go pod rękę. dobra odpowiedział głupio się śmiejąc. chodziłam dumna przy Jego boku aż znaleźliśmy restaurację. stanęłam przy barze i z uśmiechem na ustach powiedziałam: kochanie kup mi kebaba . Mateusz się uśmiechnął swoim durnym uśmieszkiem który mówił mi jedno coś knuje. nagle wyskoczył: mam Ci kupić kebaba? co z Ciebie za żona?! zdradziłaś mnie z moim najlepszym kumplem. chcę rozwodu . stałam jak wryta patrząc to na Niego to na kasjerkę która nie wiedziała co ze sobą zrobić. nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa zastanawiając się w jaki sposób za chwilę Go zabiję. Mateusz się zaśmiał rzucając kartą dań o ladę i wychodząc ze słowami: skontaktuje się z Tobą mój prawnik a ja stałam nadal w szoku nadal nie mogąc uwierzyć że mógł wpaść na tak idiotyczny pomysł pogrążenia mnie.](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
spacerowaliśmy po mieście szukając dobrego miejsca do zjedzenia obiadu. "choć będziemy udawać małżeństwo" - wyskoczyłam do Mateusza, łapiąc Go pod rękę. "dobra" -odpowiedział, głupio się śmiejąc. chodziłam dumna przy Jego boku, aż znaleźliśmy restaurację. stanęłam przy barze i z uśmiechem na ustach powiedziałam: "kochanie, kup mi kebaba". Mateusz się uśmiechnął swoim durnym uśmieszkiem, który mówił mi jedno - coś knuje. nagle wyskoczył: "mam Ci kupić kebaba? co z Ciebie za żona?! zdradziłaś mnie z moim najlepszym kumplem. chcę rozwodu". stałam jak wryta, patrząc to na Niego, to na kasjerkę, która nie wiedziała co ze sobą zrobić. nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa, zastanawiając się w jaki sposób za chwilę Go zabiję. Mateusz się zaśmiał, rzucając kartą dań o ladę i wychodząc ze słowami:"skontaktuje się z Tobą mój prawnik" - a ja stałam, nadal w szoku, nadal nie mogąc uwierzyć, że mógł wpaść na tak idiotyczny pomysł pogrążenia mnie.
|
|
![czasami tak mam że znikam bez tłumaczenia. czasami się zamykam nie odbieram telefonów nie otwieram drzwi. czasami poprostu mnie nie ma. i musisz się do tego przyzywczaić że od czasu do czasu wysiadam z karuzeli zwanej życiem i odpoczywam bo czasami zwyczajnie brakuje mi sił.](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
czasami tak mam, że znikam bez tłumaczenia. czasami się zamykam - nie odbieram telefonów, nie otwieram drzwi. czasami poprostu mnie nie ma. i musisz się do tego przyzywczaić - że od czasu do czasu wysiadam z karuzeli zwanej życiem i odpoczywam, bo czasami zwyczajnie brakuje mi sił.
|
|
![Raczej nigdy nie będzie lepiej tak jak nigdy nie było źle. Raczej już zostanie tak jak jest](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Raczej nigdy nie będzie lepiej,
tak, jak nigdy nie było źle.
Raczej już zostanie
tak, jak jest
|
|
![Alkohol mamy od zawsze we krwi rozum genetycznie struty. Raczej nie życzymy nikomu źle raczej nikomu dobrze. Raczej siedzimy na dachach bawimy się w powietrze...](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Alkohol mamy od zawsze we krwi,
rozum genetycznie struty.
Raczej nie życzymy nikomu źle,
raczej nikomu dobrze.
Raczej siedzimy na dachach,
bawimy się w powietrze...
|
|
![Bo tak na prawdę nikogo nie obchodzi przez co przeszedłeś. I nikt nie chce wiedzieć jak dużo w życiu przecierpiałeś.](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Bo tak na prawdę nikogo nie obchodzi przez co przeszedłeś. I nikt nie chce wiedzieć jak dużo w życiu przecierpiałeś.
|
|
![Człowiek ma w życiu tylko kilka szans jeśli z nich nie skorzysta wkrótce będzie się zastanawiał dlaczego jest nikim](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Człowiek ma w życiu tylko kilka szans, jeśli z nich nie skorzysta, wkrótce będzie się zastanawiał dlaczego jest nikim
|
|
![Maybe one day you'll understand why Everything you touch surely dies](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Maybe one day you'll understand why
Everything you touch surely dies
|
|
![Jest tak samo może tylko trochę smutno I nie mówisz dobranoc I nie mogę przez to usnąć](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
I nie mówisz "dobranoc"
I nie mogę przez to usnąć
|
|
![Chcę odmiany. Zdecydowanie brakuje czegoś w moim życiu. Albo kogoś.](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Chcę odmiany. Zdecydowanie brakuje czegoś w moim życiu. Albo kogoś.
|
|
![Dlaczego ma mi jeszcze zależeć? Nie było cię przy mnie Kiedy się bałam kiedy byłam taka samotna...](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Dlaczego ma mi jeszcze zależeć?
Nie było cię przy mnie
Kiedy się bałam, kiedy byłam taka samotna...
|
|
![Dziwne uczucie odnaleźć samego siebie w książce. Odnaleźć w niej osobę z identycznym problemem.](http://files.moblo.pl/0/3/86/av65_38673_marilyn-monroe-window.jpg) |
Dziwne uczucie, odnaleźć samego siebie w książce. Odnaleźć w niej osobę z identycznym problemem.
|
|
|
|