 |
"Chciałbym znów,
Poczuć powiew miłości"
|
|
 |
A jutro znów mi powiesz, że to nie ma sensu
I pewnie skończę z wódką znów w tym samym miejscu
|
|
 |
Każda jednoznaczność
Według ciebie jest błędem
|
|
 |
i mieć cię na dzień dobry i na dobranoc.
|
|
 |
A w nocy, kiedy się o czymś myśli, wszystko jest takie ostre i jeszcze prawdziwsze jak za dnia.
|
|
 |
- Co byś zabrał na bezludną wyspę ? - A ile mogę wziąć ?
- Dwie rzeczy.
- Zabrałbym Ciebie i lampę z dżinem. Dżin spełniłby moje trzy życzenia. pierwszym byłaby wielka willa, drugim zapasy żywności, a trzecim złota rybka. złota rybka spełniłaby moje kolejne trzy życzenia. W pierwszym poprosiłbym o wieczną młodość dla Ciebie, w drugim o wieczną młodość dla mnie, a skoro mam Ciebie to nie muszę prosić o szczęście, więc moim ostatnim życzeniem było by to, aby nikt nas nigdy nie znalazł.
|
|
 |
przyjdzie jesień, przyjdzie mi zwariować-znowu
|
|
 |
czasem lepiej jest coś zakończyć, nim się na dobre zaczęło
|
|
 |
“ Człowiek tyle razy umiera, ile razy traci swoich bliskich. ”
— umieram codziennie
|
|
 |
a wrzesień tylko popierdoli wszystko jeszcze bardziej ”
|
|
 |
“ Nikt nie zniszczy mnie bardziej
Niż ja sam ”
— DNA "Kombajn do zbierania kur po wioskach"
|
|
 |
I tylko przyjdź. Dotknij mnie czule, i przytul tak, abym zapomniała o wszystkim. Pocałuj tak, abym na przekór samej sobie poczuła się szczęśliwa. A wtedy pójdę za tobą na koniec świata. ”
— Makbet
|
|
|
|