 |
Co za wspaniały bal, och jak pięknie nam w tańcu. Tylko Ty i ja, namiętnie tak, choć zabawa na krańcu.
|
|
 |
Ty i Twój dystans to raczej sprzeczność... Rozrywką dla mnie urządzić Ci piekło.
|
|
 |
Wiesz, że Cię pragnę, ale co będzie potem?
|
|
 |
Emanowała namiętnością skroploną winem. Wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem.
|
|
 |
jak kocham to tylko po wódce i nie rób mi wyrzutów, bo to żenująco smutne.
|
|
 |
Siemasz, co tam? Jakieś piwko zmotasz? Spoko, mogę iść, pogadamy o głupotach.
|
|
 |
A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
chyba lubię sama siebie wpędzać w zły nastrój.
|
|
 |
kolejna noc, kiedy bez pukania przychodzisz w nocy
kolejna noc,kiedy bawisz sie mną
kolejna noc, kiedy nie chce jej końca
kolejna noc, kiedy słysze że mnie kochasz
kolejny sen, kiedy budzę sie u twego boku
kolejny poranek, kiedy chciałabym aby dalej trwał sen
|
|
 |
Na komórce nie było żadnych nieodebranych połączeń ani, esemesów - był tylko napis: Nikt cię nie kocha.
— Jakub Żulczyk "Zrób mi jakąś krzywdę"
|
|
 |
Nie było Cię ponad rok, a teraz pytasz CO TAM?
|
|
 |
Chaos
Rozczarowania
Ból
Walka z samym sobą
Nadzieja
Cierpienie
|
|
|
|