 |
Jeśli Bóg jest w stanie stworzyć świetliki, których pupa świeci jak gwiazda, to myślę, że wszystko inne też jest możliwe. Wszystko..
— Charles Martin "w pogoni za świetlikami"
|
|
 |
- Dlaczego wam nie wyszło?
- Niezgodność narządów.
- Narządów?
- Tak, ja miałam serce na dłoni, a on miał je w dupie..
|
|
 |
Nieważne, że czasami będziesz miała ochotę wszystko rzucić i poddać się. Nieważne, że wielokrotnie stwierdzisz, iż to nie ma sensu. Nieważne, że poczujesz nagle, iż wszyscy wokół spiskują za Twoimi plecami, odbierając Ci szczęście. Nieważne, że momentami będziesz zmęczona. Nieważne nawet, że będziesz sama, że będzie szaro, zimno i jakoś nie tak… Jesteś warta wszystkiego. Wygrasz.
— N. Belcik
|
|
 |
do pewnych rzeczy człowiek w tej pracy się nigdy nie przyzwyczai.. albo się przyzwyczai ale wtedy nie będzie już człowiekiem..
|
|
 |
albo idziesz w górę albo spadasz w dół.. pośrodku nie ma nic..
|
|
 |
pozwól mi raz.. otworzyć oczy i ujrzeć Cię znów.. pozwól mi raz.. poczuć ten dotyk.. i wiedzieć że jesteś tu.. pozwól mi raz.. chociaż na krótką chwilę.. czerpać powietrze prosto z Twoich ust.. pozwól mi raz.. to nie tak wiele..a dla mnie.. to znaczy żyć..
|
|
 |
Jeśli coś Ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto.. to musisz być jak dzik.. pchać to błoto ryjem do przodu.. - Mariusz Pudzianowski
|
|
 |
Proszę Cię tylko o jedno.. nigdy nie zmieniaj numeru telefonu.. kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefonicznej i nacisnę zieloną słuchawkę.. a po Twoim "słucham?" powiem Ci wszystko,obiecuję.. Powiem Ci jak naprawdę było, jak bardzo Cię kochałam, i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam.. powiem Ci też, że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra.. zwyczajnie usuwając się z drogi..
|
|
 |
to czasem trwa.. to może nawet bardzo długo trwać.. zanim się wszystko ułoży..
|
|
 |
czasem wystarczy chwila, by zapomnieć o całym życiu; czasami nie wystarczy życia, żeby zapomnieć o jednej chwili.
|
|
 |
Chyba mnie to wszystko zaczyna pomału przerastać. Potrzebujemy pauzy, potrzebujemy kilku dni tylko dla siebie. Za dużo się dzieje, stanowczo za dużo. Kocham Cię najmocniej na świecie
|
|
 |
I nadchodzi taki dzień, że siadasz w salonie, w tle słychać pralkę, zmywarkę i pogruchiwanie świnek w korytarzu. Siadasz i analizujesz swoje życie. Łzy, które tak skrycie chowały się w kącikach oczu w końcu się uwalniają. Jesteś szczęśliwa, cholernie szczęśliwa, ale wiesz, że czeka Cię cholernie trudny okres walki. Słowa lekarza zwaliły Cię z nóg, jechałaś całą drogę do domu tłocząc się w autobusie, wycierając dyskretnie łzy, w domu schowałaś się pod kołdrą dając upust emocjom, ale dzisiaj wstałaś, wstałaś gotowa do walki. Nie poddam się, za dużo przeszłam, żeby dać się pokonać./ASs
|
|
|
|