 |
Nie zapomnijmy ile nas łączyło. Pamiętajmy jak to kiedyś było. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
I czasami brakuje mi Ciebie, tato. Brakuje mi naszych wspólnych przepychanek, naszych zmów przeciwko mamie, brakuje tych rozmów przy piwie, gdy oglądaliśmy zdjęcia, brakuje ciągłego wysiadywania przy Twoim aucie, brakuje puszczania latawców, brakuje wypadów na ryby na pełnym spontanie. Brakuje mi Twego wsparcia, brakuje świadomości że jest przy mnie ktoś, kto w każdej chwili stanie za mną murem. Świadomość, że jesteś tak cholernie daleko i widzę Cię tak rzadko i że w każdej chwili możesz mieć wypadek, że mogę Cie już więcej nie spotkać rozpierdala mnie po prostu od środka. Ja czasami po prostu tęsknię, tato. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
nie mam tony pudru na ryju, nie chodzę w szpilkach, nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami. nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki. nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole. wręcz przeciwnie. lubię duże bluzy, trampki. słucham rapu i nie wstydzę się tego. potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować. popełniam błędy, a później cierpię. taka kolej rzeczy. chcę chłopaka takiego, który będzie mnie kochał taką jaką jestem. bez żadnych warunków, ale i tym podobnych. jestem taka a innym chuj do tego. nie zmienię się. proste.
|
|
 |
gdy przypomnę sobie, co robiłam w dzieciństwie, to zaczynam się zastanawiać, czemu jeszcze żyję
|
|
 |
-co mówisz po potknięciu się na chodniku? -ło kurwa, Ahmed detonuj chodnik"
|
|
 |
Więc spleć palce z moimi palcami i chodź, prowadź mnie, i daj się prowadzić.
|
|
 |
- co robisz? - wypisuję Ci list gratulacyjny. - jaki list? - z serdecznymi gratulacjami, za zajęcie pierwszego miejsca w moim sercu
|
|
 |
wsłuchaj się w bicie mojego serca. wyłap jak pomiędzy wybijaniem rytmu mojej duszy wymawia twoje imię. posłuchaj jak kocham, jak potrzebuję, jak bardzo chcę być już na zawsze. /happylove
|
|
 |
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
 |
I nie planujmy już nic. Żyjmy po prostu jakby jutra miało nie być . / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Przytulanie ukochanej osoby daje siłę bez dopalaczy, uspokaja bardziej niż papieros.< 3
|
|
 |
Żałuję tego czasu, gdy wstawałam rano głównie po to by wciągnąć kolejna białą kreskę. Żałuję że wtedy nie umiałam po prostu sobie tego odmówić. Żałuję czasu gdy piłam na umór, by tylko zapomnieć o nim. Żałuję że nie mogłam pomóc mamie w niektórych bardzo ciężkich momentach, bo akurat siedziałam gdzieś z kumplami zbakana. Żałuję wielu błędów. Żałuję że byłam tym kim byłam. / najebanatymbarkiem
|
|
|
|