 |
Marzę o dniu, w którym zadzwonisz do mnie i zapytasz co robię jutro wieczorem.. Powiem, że na razie nie mam nic w planach, a jak zapytasz czy się z Tobą umówię, nie odpowiem od razu. Gdy tylko odłożę słuchawkę zacznę skakać po łóżku i całować wszystko co się da. Zjem nawet brokuły, których nie cierpię.. I tak nie będę nic czuła, w głowie będziesz tylko Ty.. Odczekam kilka godzin i oddzwonię. Powiem, że się namyśliłam. Wskoczę w ulubioną sukienkę i ruszę na spotkanie. Na najważniejszy wieczór mojego życia. Ta noc będzie niezapomniana. Wrócę do domu, rzucę się na łóżko i odtworzę sobie wszystko jeszcze raz: Twój telefon, widok Ciebie, nieśmiałego, w ślicznej, niebieskiej koszuli, z różą za plecami, i to nieśmiałe ' cześć ' z Twoich kochanych ust.. Potem wspaniała noc, a na koniec.. Niewinny, wspaniały, uroczy i przecudny pierwszy pocałunek.. Następnego dnia przyjdziesz po mnie i razem, za rękę pójdziemyna spacer. /oddanatylkotobie
|
|
 |
nie należę do tych latających po szkole w krótkich spódniczkach i machających tyłkami na lewo i prawo. nie wyróżniam się butami na wysokim obcasie i durnowatym śmiechem na pół korytarza. może i nie zwracam na siebie uwagi nażelowanych kolesi - ale wisi mi to. bo jeśli chcę przykuć kogoś uwagę - zrobię to inteligencją a nie dupą. / veriolla
|
|
 |
siedziałam na przerwie, w szkole powtarzając przed lekcją biologii. nagle ktoś podszedł do mnie i zasłonił ręką tekst. to był on. pisaliśmy ze sobą jako koledzy, ale on już i tak za wiele dla mnie znaczył. był o klasę wyżej. gdy podniosłam głowę, przywitał mnie uśmiechem i powiedział, że za dużo się uczę. a ja odparłam, że i tak tyle samo czasu poświęcam na myślenie o nim. on nic nie odpowiedział i poszedł na lekcję, bo zadzwonił dzwonek. |kocimietka
|
|
 |
Czego szukasz ? - Miłości. - Ale w szafie ? - A co kurwa, zabronisz ?-
|
|
 |
I nie napiszę, że jestem jaka jestem.Bo prawie wszyscy tak piszą. Nie napiszę też, że trudno jest o sobie pisać, bo wcale tak nie jest I nie musisz mnie lubić.- w końcu nie jestem zupą..?
|
|
 |
a dziś ?dziś mogę pokazać ci wymowny komunikat pod postacią środkowego palca.
|
|
 |
MAM W SOBIE TYLE ZŁOŚCI ,ŻE GDYBY JEJ SZCZYPTA WPADŁA DO PIEKŁA,
PRZEMIENIŁABY SIĘ W ŻYCIE WIECZNE...
|
|
 |
MASZ NIECIEKAWĄ ZALETĘ, POZBAWIASZ MNIE BIOGRAFII.
|
|
 |
MIĘDZY NAMI A ŻYCIEM ,BYCIEM, WYTWORZYŁO SIĘ NIENASYCENIE.
JEST W KAŻDEJ, NAWET NAJDROBNIEJSZEJ CZĘŚCI MOJEGO CIAŁA.
|
|
|
|