![czasami jeszcze zatrzymam się na ulicy bez tchu...bo ktoś kto właśnie przechodził miał takie same oczy jak Twoje... czasami jeszcze zadrży mi powieka widząc uśmiech prawie identyczny jak Twój.. czasami jeszcze zabije mi mocniej serce gdy ktoś przez przypadek wypowie Twoje imię.. czasami....ale tylko czasami... veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
czasami jeszcze zatrzymam się na ulicy bez tchu...bo ktoś, kto właśnie przechodził miał takie same oczy jak Twoje...
czasami jeszcze zadrży mi powieka, widząc uśmiech prawie identyczny jak Twój..
czasami jeszcze zabije mi mocniej serce, gdy ktoś przez przypadek wypowie Twoje imię..
czasami....ale tylko czasami.../veriolla
|
|
![kiedyś ? kiedyś było całkiem inaczej. dziś jesteśmy innymi ludźmi. nikt już nie przesiaduje na boiskach i ławkach jak dawniej. nie ma wspólnych ognisk podchodów i jazdy na rolkach. każde z Nas tak bardzo się zmieniło. jedni wyjechali goniąc za forsą inni utknęli w alkoholowym gównie a jeszcze inni jak ja dorośli i ogarnęli że beztroskie życie to już przeszłość. najgorsze jest tylko to że czasem bywa tak że żyjąc w biegu po prostu się nie zauważamy. nie potrafimy powiedzieć sobie głupiego 'cześć' i zapytać jak leci choć za małolata jadaliśmy razem śniadania obiady i kolacje. byliśmy nierozłączni. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
kiedyś ? kiedyś było całkiem inaczej. dziś jesteśmy innymi ludźmi. nikt już nie przesiaduje na boiskach i ławkach, jak dawniej. nie ma wspólnych ognisk, podchodów i jazdy na rolkach. każde z Nas tak bardzo się zmieniło. jedni wyjechali, goniąc za forsą, inni utknęli w alkoholowym gównie, a jeszcze inni -jak ja - dorośli, i ogarnęli, że beztroskie życie to już przeszłość. najgorsze jest tylko to, że czasem bywa tak, że żyjąc w biegu po prostu się nie zauważamy. nie potrafimy powiedzieć sobie głupiego 'cześć' i zapytać jak leci - choć za małolata jadaliśmy razem śniadania, obiady i kolacje. byliśmy nierozłączni./veriolla
|
|
![zastanów się ile ciosów musiałaś znieść – i nie mówię tu tylko o tych psychicznych ale również fizycznych. pomyśl ile razy czułaś się jak gówno jak zwykła szmata do podłogi która służy wyłącznie temu by podcierać jego upitą mordę z której wypluwał same wyzwiska. przeanalizuj każdy dzień gdy martwiłaś się bo nie wracał na noc do domu a później okazywało się że dobrze się bawił kompletnie o Tobie zapominając. pamiętasz? więc teraz stań prosto przypomnij sobie swoją wartość i sama przed sobą przysięgnij że nigdy więcej żaden facet nie zrobi Ci z życia takiego szamba jakie zrobił On…że dla żadnego innego nie dasz skulić stłamsić obrać z całej swojej wartości…że nie pozwolisz sobie odebrać siły na którą tak długo pracowałaś zagryzając z bólu wargi ściskając pięści do krwi… veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
zastanów się, ile ciosów musiałaś znieść – i nie mówię tu tylko o tych psychicznych, ale również fizycznych. pomyśl, ile razy czułaś się jak gówno, jak zwykła szmata do podłogi, która służy wyłącznie temu by podcierać jego upitą mordę, z której wypluwał same wyzwiska. przeanalizuj każdy dzień, gdy martwiłaś się, bo nie wracał na noc do domu, a później okazywało się, że dobrze się bawił kompletnie o Tobie zapominając. pamiętasz? więc teraz stań prosto, przypomnij sobie swoją wartość, i sama przed sobą, przysięgnij, że nigdy więcej żaden facet nie zrobi Ci z życia takiego szamba, jakie zrobił On…że dla żadnego innego nie dasz skulić, stłamsić, obrać z całej swojej wartości…że nie pozwolisz sobie odebrać siły, na którą tak długo pracowałaś, zagryzając z bólu wargi, ściskając pięści do krwi…/veriolla
|
|
![byłeś zagadką…a ja uwielbiałam zagadki. kochałam w Tobie to że każdego ranka byłam w stanie odczytać z Twoich oczu co innego. lubiłam momenty gdy uśmiechałeś się nie mówiąc mi dlaczego. zagłębiałam się w Twoją duszę coraz bardziej coraz głębiej z każdym dniem odkopując w niej coś nowego…byłeś zagadką…w momentach gdy milczałeś siedząc na skraju łóżka a ja nie miałam pojęcia co chodzi po Twojej głowie…gdy z dnia na dzień Twoje uczucia stawały się coraz bardziej intensywne…gdy kierowałeś w moją stronę pierścionek z uśmiechem dziecka…gdy mówiłeś o miłości o kompletnym zaufaniu o przyszłości a ja wtedy widziałam w Twoich oczach miłość przeplataną nutką strachu…byłeś zagadką… veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
byłeś zagadką…a ja uwielbiałam zagadki. kochałam w Tobie to, że każdego ranka byłam w stanie odczytać z Twoich oczu co innego. lubiłam momenty, gdy uśmiechałeś się, nie mówiąc mi dlaczego. zagłębiałam się w Twoją duszę coraz bardziej, coraz głębiej, z każdym dniem odkopując w niej coś nowego…byłeś zagadką…w momentach, gdy milczałeś siedząc na skraju łóżka, a ja nie miałam pojęcia co chodzi po Twojej głowie…gdy z dnia na dzień Twoje uczucia stawały się coraz bardziej intensywne…gdy kierowałeś w moją stronę pierścionek, z uśmiechem dziecka…gdy mówiłeś o miłości, o kompletnym zaufaniu, o przyszłości, a ja wtedy widziałam w Twoich oczach miłość, przeplataną nutką strachu…byłeś zagadką…/veriolla
|
|
![nocne rozmowy są specyficzne. nocą jest ciszej bardziej słychać myśli. nocą jest ciemniej mniej się boimy wypowiadać różne słowa. nocą zupełnie zaspani ledwie przytomni nie potrafimy kłamać. nocą ludzie mówią co czują. nocą zaczynają się najpiękniejsze znajomości. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
nocne rozmowy są specyficzne. nocą jest ciszej, bardziej słychać myśli. nocą jest ciemniej, mniej się boimy wypowiadać różne słowa. nocą, zupełnie zaspani, ledwie przytomni, nie potrafimy kłamać. nocą ludzie mówią co czują. nocą zaczynają się najpiękniejsze znajomości./veriolla
|
|
![To że nie wyszło wcale nie oznacza że zawalił się świat. Niebo wcale nie runęło ci na głowę. Ubzdurałaś sobie jakąś depresję i teraz w tym wszystkim tkwisz. Sama bo nikogo do siebie nie dopuszczasz. Odsłoń żaluzje i otwórz okno. Nic się nie zmieniło no może poza tą delikatną burzą która przeszła w twojej głowie i trochę poprzestawiała. Napraw to co zepsute wyrzuć śmieci z głowy i więcej nie upadaj. Nie wolno ci. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
To, że nie wyszło, wcale nie oznacza, że zawalił się świat. Niebo wcale nie runęło ci na głowę. Ubzdurałaś sobie jakąś depresję i teraz w tym wszystkim tkwisz. Sama, bo nikogo do siebie nie dopuszczasz. Odsłoń żaluzje i otwórz okno. Nic się nie zmieniło, no może poza tą delikatną burzą, która przeszła w twojej głowie i trochę poprzestawiała. Napraw to, co zepsute, wyrzuć śmieci z głowy i więcej nie upadaj. Nie wolno ci. [ yezoo ]
|
|
![Świat kręci się dalej słońce wciąż świeci ludzie żyją albo udają nadal pada deszcz ten z oczu i każdego dnia na ulicach padają kłamstwa pod hasłem dzień dobry . Nic się nie zmieniło wiesz? Kawa smakuje tak samo bułki z piekarni zza rogu wciąż są chrupiące ulubiony serial emitują na tym samym kanale o tej samej godzinie a w gazetach wypisują te same bzdury. Może papierosy trochę zdrożały i wycofali z produkcji jakieś wino. Może któryś autobus już nie jeździ a tramwaj zmienił trasę. Może budują kolejną galerię handlową gdzieś w centrum a kilka dni temu wysadziło w powietrze pół Ameryki. Może. Nie wiem. Od kiedy Cię nie ma nie wiem nic. Nic mnie nie interesuje niczego nie pragnę. No może poza tym żebyś tu był. Możesz to dla mnie zrobić? Możesz znów zainteresować mnie światem? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Świat kręci się dalej, słońce wciąż świeci, ludzie żyją albo udają, nadal pada deszcz, ten z oczu i każdego dnia na ulicach padają kłamstwa pod hasłem "dzień dobry". Nic się nie zmieniło, wiesz? Kawa smakuje tak samo, bułki z piekarni zza rogu wciąż są chrupiące, ulubiony serial emitują na tym samym kanale o tej samej godzinie, a w gazetach wypisują te same bzdury. Może papierosy trochę zdrożały i wycofali z produkcji jakieś wino. Może któryś autobus już nie jeździ, a tramwaj zmienił trasę. Może budują kolejną galerię handlową gdzieś w centrum, a kilka dni temu wysadziło w powietrze pół Ameryki. Może. Nie wiem. Od kiedy Cię nie ma nie wiem nic. Nic mnie nie interesuje, niczego nie pragnę. No może poza tym żebyś tu był. Możesz to dla mnie zrobić? Możesz znów zainteresować mnie światem? [ yezoo ]
|
|
![Lepiej kochać a potem płakać. Nie! Wierzcie mi wcale nie lepiej. Nie pokazuj mi raju żeby potem go spalić.](http://files.moblo.pl/0/4/2/av65_40235_h.jpg) |
"Lepiej kochać, a potem płakać." Nie! Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazuj mi raju, żeby potem go spalić.
|
|
![Szanuj się na tyle by odejść od wszystkiego co Ci nie służy co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Od kogoś kto Cię nie chce również.](http://files.moblo.pl/0/4/2/av65_40235_h.jpg) |
Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Od kogoś, kto Cię nie chce - również.
|
|
![I nawet najgłupsze rzeczy kiedy jesteś zakochany zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym.](http://files.moblo.pl/0/4/2/av65_40235_h.jpg) |
I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym.
|
|
![Po raz kolejny uwierzyłaś i po raz kolejny się zawiodłaś. Zabolało. Od tego czasu każdej nocy zadajesz sobie to samo pytanie jak mogłam być tak naiwna? . No właśnie jak? Nie był pierwszym który potraktował cię jak przygodę. Nie jako jedyny zwabił cię inteligencją i dobrym podejściem. Miał nawet w sobie to coś co powodowało że mówiłaś że jest zupełnie inny lepszy. Myślałaś że to ten jedyny? Że w końcu trafiłaś? Głupia. Nie ten to następny. I tak bez końca błędne koło. Życie. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Po raz kolejny uwierzyłaś i po raz kolejny się zawiodłaś. Zabolało. Od tego czasu każdej nocy zadajesz sobie to samo pytanie "jak mogłam być tak naiwna?". No właśnie, jak? Nie był pierwszym, który potraktował cię jak przygodę. Nie jako jedyny zwabił cię inteligencją i dobrym podejściem. Miał nawet w sobie to coś, co powodowało, że mówiłaś, że jest zupełnie inny, lepszy. Myślałaś, że to ten jedyny? Że w końcu trafiłaś? Głupia. Nie ten, to następny. I tak bez końca, błędne koło. Życie. [ yezoo ]
|
|
![Lubię tu wracać.. wspominać to co było i jak bardzo życie skopało mi dupę by uświadomić mi że nie jestem tylko kolejnym szarym człowiekiem. Każdy napotkany człowiek nauczył mnie czegoś ważnego.. każdy wykreował we mnie coś co dziś pielęgnuję dokładnie analizując każdą sytuację przez co stałam się tak bardzo ostrożna. Moja chwila zapomnienia odskocznia od dnia codziennego która dawała tak bardzo mi potrzebną chwilę wytchnienia. Zmieniłam się ja. Zmieniło się moje życie. Zmienili się ludzie którzy mnie otaczali. Dziś jestem inną osobą niż 5 lat temu. Rozważną ostrożną starannie dobierającą sobie znajomych. Nie mam przyjaciół.. wiara w tą magiczną więź minęła a rana która została już nigdy nie pozwoli mi tego odbudować. Tracąc przyjaźń zyskałam MIŁOŚĆ. Najcenniejszy dar o którym marzyłam tak wiele lat spełnił się w najmniej spodziewanym momencie. Czuję się kompletną osobą. Szczęśliwą planującą wspólną przyszłość. ciamciaa ♥](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32743_04081f7e-4f0b-4697-82ba-e8e17fb3f5d7.jpeg) |
Lubię tu wracać.. wspominać to co było i jak bardzo życie skopało mi dupę by uświadomić mi, że nie jestem tylko kolejnym szarym człowiekiem. Każdy napotkany człowiek nauczył mnie czegoś ważnego.. każdy wykreował we mnie coś co dziś pielęgnuję dokładnie analizując, każdą sytuację przez co stałam się tak bardzo ostrożna. Moja chwila zapomnienia, odskocznia od dnia codziennego która dawała tak bardzo mi potrzebną chwilę wytchnienia. Zmieniłam się ja. Zmieniło się moje życie. Zmienili się ludzie, którzy mnie otaczali. Dziś jestem inną osobą niż 5 lat temu. Rozważną, ostrożną, starannie dobierającą sobie znajomych. Nie mam przyjaciół.. wiara w tą magiczną więź minęła a rana, która została już nigdy nie pozwoli mi tego odbudować. Tracąc "przyjaźń" zyskałam MIŁOŚĆ. Najcenniejszy dar, o którym marzyłam tak wiele lat spełnił się w najmniej spodziewanym momencie. Czuję się kompletną osobą. Szczęśliwą planującą wspólną przyszłość. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|