 |
|
Czuję się jak ostatnia desperatka rozmawiając z twoim zdjęciem i dolewając do wciąż pustego kieliszka wódkę usiłuję uwierzyć w to, ze ciebie już nie ma. To takie trudne. / lovexlovex
|
|
 |
|
Mam ochotę wtulić się w czyjeś ramiona i opowiadając jak jest mi źle rozpłakać się jak pięcioletnie dziecko, a później wstać i pieprznąć sercem o podłogę, tak żeby przestało cokolwiek czuć. / lovexlovex
|
|
 |
|
Wiesz jak boli, kiedy zamiast cieszyć się z innymi nowym rokiem ja krzyczałam z bólu `pierdolić miłość`.. jak to jest spędzić Nowy Rok w łóżku zanosząc się płaczem i pijąc tanie wino? wiesz ? No to kurwa nie mów, żebym miała wyjebane.. nie potrafię. / lovexlovex
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
2 stycznia 2011 |
 |
|
Dziś wystarcza mi Twoja obecność, twoje niebieskie oczy i twoje kocham na dzień dobry i dobranoc. / lovexlovex
|
|
 |
|
Wstałam wcześnie rano,patrząc na wschodzące słońce,zeszłam do kuchni,żeby zrobić sobie śniadanie.Nie było bułek.Odgarnęłam lekko włosy do tyłu,szyje otuliłam wełnianym szalikiem,założyłam kurtę i wyszłam na dwór.Było bardzo zimno,wiatr wiał jak cholera,przeszywając całe moje ciało zimnym dreszczem.Weszłam do sklepu,moją uwagę przyciągnęły koszyki pełne truskawek,popatrzyłam na nie z tęsknotą za tym gorącym latem.Najpiękniejszymi wakacjami mojego życia.Przez głowę przeleciało mi tyle wspaniałych chwil spędzonych u Jego boku.Nie mogłam dużej na nie patrzeć,chwyciłam siatkę z pieczywem i szybko wybiegłam,doszłam do domu,cała roztrzęsiona.Nienawidzę rozgrzebywać tych wspomnień,jestem po prostu na to za słaba.Tak bardzo chciałam,by przy mnie był.Nagle dzwonek do drzwi.Rękawem bluzy otarłam łzy i poszłam otworzyć.To był On.Stał w progu mojego mieszkania trzymając w dłoni wielki koszyk z truskawkami.'tak bardzo je uwielbiałaś.'powiedział a ja wciągnęłam go do środka.|imagine.me.and.you|
|
|
 |
|
- Myślę, że mógłbym Cię uszczęśliwić. - Wychodzisz?
|
|
 |
|
Nienawidzę Cię. Nienawidzę Cię za to, że Cię poznałam, że Cię pamiętam, że wiem jaki jesteś i w jaki sposób się pojawiłeś. Za to, że Ciebie już nie ma i za to że się tak cholernie zmieniłeś.
|
|
 |
|
Szła bez celu ulicą, zataczając się i chwiejąc z butelką w dłoni patrzyła na całe rodziny stojące na chodniku i podziwiające fajerwerki. Nagle podbiegł do niej mały chłopiec, wręczając do ręki drucik zimnych ogni. Zdziwiona popatrzyła na targane przez wiatr czarne włosy chłopca, po czym wyciągnęła z kieszeni zapalniczkę i odpalając ognie patrzyła na złote iskierki szaleńczo migoczące. Ze łzami w oczach powiedziała sama do siebie ' szczęśliwego nowego roku, kretynko.' popijając wódkę, nadgryzła dolną wargę i szepnęła jeszcze ' i dużo miłości kurwa, dużo miłości.' wraz z tymi słowami po jej policzku mimowolnie spłynęła słona łza , zostawiając ślad srebrzystej kredki do oczu. | imagine.me.and.you |
|
|
|
|