głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fiore

nasz pierwszy pocałunek   mieszanka najwspanialszych smaków. mojej waniliowej pomadki  miętowej gumy  z resztkami niedawno wypalonego westa ice  twojej marihuany  różowej orbitki i żurawinowego sobieskiego.

waniilia dodano: 21 stycznia 2011

nasz pierwszy pocałunek - mieszanka najwspanialszych smaków. mojej waniliowej pomadki, miętowej gumy, z resztkami niedawno wypalonego westa ice, twojej marihuany, różowej orbitki i żurawinowego sobieskiego.

Siedziała na tylnim siedzeniu rysując serduszka na zaparowanej szybie  a z jej oczu spływały łzy. A ja ? Ja siedziałam i patrzyłem na jej smutne oczy i nie mogłem nic zrobić. Pragnąłem ją przytulić  pocałować  powiedzieć jak dużo dla mnie znaczy  ale nie mogłem. Musiałem udawać zimnego drania bez uczuć  żeby jej nie skrzywdzić. Tak wiem  chroniłem ją przed cierpieniem odbierając szczęście..   lovexlovex

lovexlovex dodano: 21 stycznia 2011

Siedziała na tylnim siedzeniu rysując serduszka na zaparowanej szybie, a z jej oczu spływały łzy. A ja ? Ja siedziałam i patrzyłem na jej smutne oczy i nie mogłem nic zrobić. Pragnąłem ją przytulić, pocałować, powiedzieć jak dużo dla mnie znaczy, ale nie mogłem. Musiałem udawać zimnego drania bez uczuć, żeby jej nie skrzywdzić. Tak wiem, chroniłem ją przed cierpieniem odbierając szczęście.. / lovexlovex

http:  lovexlovexx.blogspot.com  3 część już gotowa     :

lovexlovex dodano: 21 stycznia 2011

http://lovexlovexx.blogspot.com/ 3 część już gotowa ; ) : *

arbuzowa hubba bubba :D smakowicie brzmi  mr :  świetne :   teksty lovexlovex dodał komentarz: arbuzowa hubba bubba :D smakowicie brzmi, mr :) świetne : * do wpisu 20 stycznia 2011
leżąc pomiędzy biurkiem  a nogą od stołu zaczynam histeryzować  a z moich oczu znów spływają łzy.. Tak to ten destrukcyjny moment  kiedy wracasz do mojego serca  raniąc jak sztylet. A ja bezwładnie oddaje ci się w całości.   lovexlovex

lovexlovex dodano: 20 stycznia 2011

leżąc pomiędzy biurkiem, a nogą od stołu zaczynam histeryzować, a z moich oczu znów spływają łzy.. Tak to ten destrukcyjny moment, kiedy wracasz do mojego serca, raniąc jak sztylet. A ja bezwładnie oddaje ci się w całości. / lovexlovex

Wspomnienia wróciły niczym tsunami do mojej głowy  a ból w klatce piersiowej nasilał się z minuty na minutę. A ja ? Siadając na łóżku nałożyłam kołdrę na głowę i znów czułam się jak 5letnie dziecko  kryjące się przed burzą.   lovexlovex

lovexlovex dodano: 20 stycznia 2011

Wspomnienia wróciły niczym tsunami do mojej głowy, a ból w klatce piersiowej nasilał się z minuty na minutę. A ja ? Siadając na łóżku nałożyłam kołdrę na głowę i znów czułam się jak 5letnie dziecko, kryjące się przed burzą. / lovexlovex

kocham Twoje wpisy. teksty waniilia dodał komentarz: kocham Twoje wpisy. do wpisu 20 stycznia 2011
'Najsilniejszym organem czlowieka jest serce.  Ciagle choruje  przyjmuje na siebie wszystkie ciosy.  Ciagle peka  lamie sie.  Jest cale w bliznach  wciaz pocharatane.  Boli  czesto nie chce przestac.  Czasami umiera a jednak wciaz bije.

fcuk dodano: 20 stycznia 2011

'Najsilniejszym organem czlowieka jest serce. Ciagle choruje, przyjmuje na siebie wszystkie ciosy. Ciagle peka, lamie sie. Jest cale w bliznach, wciaz pocharatane. Boli, czesto nie chce przestac. Czasami umiera a jednak wciaz bije.

Leżała pół przytomna na moich kolanach dopijając kolejne piwo. Ciągle śpiewając piosenki Pezeta patrzyła na mnie mrużąc swoje śliczne oczy. Miałem ochotę ją pocałować  zdejmując z niej ubranie całować każdą cześć jej ciała. Pragnąłem jej niczym narkoman na głodzie pragnie swojego  leku . Tak cholernie ją kochałem. To była miłość  o której się nie mówi  ta co zdarza się raz na całe życie. Była moją definicją szczęścia  a mimo to nie mogliśmy być razem. Uświadamiając to sobie mam łzy w oczach i czuję się tak bezsilny. Nie mówcie  że nie mamy serca. My po prostu boimy się miłości  boimy się waszych łez.   lovexlovex

lovexlovex dodano: 20 stycznia 2011

Leżała pół przytomna na moich kolanach dopijając kolejne piwo. Ciągle śpiewając piosenki Pezeta patrzyła na mnie mrużąc swoje śliczne oczy. Miałem ochotę ją pocałować, zdejmując z niej ubranie całować każdą cześć jej ciała. Pragnąłem jej niczym narkoman na głodzie pragnie swojego `leku`. Tak cholernie ją kochałem. To była miłość, o której się nie mówi, ta co zdarza się raz na całe życie. Była moją definicją szczęścia, a mimo to nie mogliśmy być razem. Uświadamiając to sobie mam łzy w oczach i czuję się tak bezsilny. Nie mówcie, że nie mamy serca. My po prostu boimy się miłości, boimy się waszych łez. / lovexlovex

Kiedy już mnie zranisz usiądę sobie na pobliskim krawężniku z butelką szampana i pluszakiem od ciebie i będę sobie cichutko cierpieć.   lovexlovex

lovexlovex dodano: 20 stycznia 2011

Kiedy już mnie zranisz usiądę sobie na pobliskim krawężniku z butelką szampana i pluszakiem od ciebie i będę sobie cichutko cierpieć. / lovexlovex

Uwielbiam ten stan  kiedy siedzimy obok siebie  milcząc. Patrzymy sobie wtedy czule w oczy i pocałunkami wyznajemy miłość.. A nasze dłonie splątane szacunkiem i oddaniem tworzą idealne proporcje udanej miłości.   lovexlovex

lovexlovex dodano: 20 stycznia 2011

Uwielbiam ten stan, kiedy siedzimy obok siebie, milcząc. Patrzymy sobie wtedy czule w oczy i pocałunkami wyznajemy miłość.. A nasze dłonie splątane szacunkiem i oddaniem tworzą idealne proporcje udanej miłości. / lovexlovex

Nie widziałam już żadnego sensu w dalszym chodzeniu bez celu ulicą. Nie chciałam dalej patrzeć a te miejsca  wyobrażać sobie te chwile  widzieć nasze cienie i jego twarz. Po prostu nie mogłam dłużej żyć w jakiejś chorej sytuacji. Postanowiłam  że dziś będę w tym miejscu po raz ostatni. Usiadłam jeszcze na tej ławce i zapaliłam papierosa. Płomień z zapalniczki malował mi przed oczami jego promienną twarz  a dym nikotynowy unoszący się w powietrzu dawał mi dziwne poczucie jego obecności. Płakałam. Tak  i nie zamierzam ukrywać tych łez  ale płakałam po raz ostatni. Wiem to na pewno  bo z wypalającym papierosem znikała mi z przed oczu jego twarz. A ze spadającym na ziemię popiołem wszystkie chwile spędzone razem. Wstałam i rękawem ocierając łzy przydeptałam peta  a jego postać przestała już nawet tlić się w mojej podświadomości.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 19 stycznia 2011

Nie widziałam już żadnego sensu w dalszym chodzeniu bez celu ulicą. Nie chciałam dalej patrzeć a te miejsca, wyobrażać sobie te chwile, widzieć nasze cienie i jego twarz. Po prostu nie mogłam dłużej żyć w jakiejś chorej sytuacji. Postanowiłam, że dziś będę w tym miejscu po raz ostatni. Usiadłam jeszcze na tej ławce i zapaliłam papierosa. Płomień z zapalniczki malował mi przed oczami jego promienną twarz, a dym nikotynowy unoszący się w powietrzu dawał mi dziwne poczucie jego obecności. Płakałam. Tak, i nie zamierzam ukrywać tych łez, ale płakałam po raz ostatni. Wiem to na pewno, bo z wypalającym papierosem znikała mi z przed oczu jego twarz. A ze spadającym na ziemię popiołem wszystkie chwile spędzone razem. Wstałam i rękawem ocierając łzy przydeptałam peta, a jego postać przestała już nawet tlić się w mojej podświadomości. |imagine.me.and.you|

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć