 |
|
jest ze mną zawsze. nie liczy się to czy zjarałam się, a może wypiłam sama całą 0,7 i leżę, na którejś ulicy opierając głowę o krawężnik. nieważne gdzie jestem i jaki jest stan mojej duszy, wystarczy jeden telefon, by usłyszeć jej - 'zaraz będę.'
|
|
 |
|
zostałam biseksualistką, z racji, iż marihuana zaręczyła się ze mną. faza po kolejnym spotkaniu z nią w ekspresowym tępie opanowała moje wnętrze. na krótką chwilę zapomniałam o cierpieniu, które nosi jego imię. idealny stan.
|
|
 |
|
Tak więc rozstali się i teraz spoglądają na siebie z niesamowitym żalem i nienawiścią. A po ich wielkiej miłości zostały tylko ślady na śniegu daleko stąd, które niebawem zmyje nadchodząca wiosna. / lovexlovex
|
|
 |
|
Nie mam pojęcia czemu tak lubię ten zimowy wiatr. Taki przeszywający chłodem do szpiku kości, szaleńczo trzepoczącym moje włosy drobnymi płatkami białego śniegu. Nie wiem, może dlatego, że dzięki niemu mam poczucie jakiejś dziwnej bliskości, jakby ktoś przy mnie był. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
|
Znów mijamy się na mieście, odwracamy wzrok. Udajemy, ze się nie znamy tak. Nasze serca biją mocniej, a w naszych oczach szklą się łzy. Wspomnienia wracają, a jednak duma nie pozwala wyciągnąć ręki. / lovexlovex
|
|
 |
|
To boli, kiedy widzę, że teraz ona staje się twoją jedyną przyszłością. Tą którą kiedyś byłam ja.. To nie tak, ze nie życzę ci szczęścia, czy też cię jeszcze kocham. Nie, nie kocham, cię ale jak widzę, że mówisz do niej to samo, obiecujesz to co mi to cholernie smutno robi mi się na tym małym czerwonym `czymś` po lewej stronie mojego ciała. / lovexlovex
|
|
 |
|
Ukradkiem zerkam na Ciebie i krzyk zbiera mi się w płucach. Pęka mi serce.
|
|
 |
|
Teraz co noc nie moge zasnąć,bo myśle o Tobie i o tym czy rano odczytam smsa od Ciebie. Bo od tego zależy jak zaczne dzień. Albo to bedzie mój najgorszy dzień, bo znowu nie wyświetli się ' Nowa wiadomość ', albo bede miała siłę przeżyć tych 8-9 godzin na nogach. Czasem budze się w środku nocy, by tylko sprawdzić czy mam nowego smsa. Zaczyna się szaleństwo. I znów mam nadzieje, że może właśnie Ty. I choć tak mało potrzeba mi do szczęścia, musze na to czekać w nieokreślonym przedziale czasu. Niczego nie moge być pewna. I gdybyś wiedział, że tylko dla Ciebie wstaje rano pewnie mocno byś sie zdzwił.
Znowu się łudze. Przecież nie mam u Ciebie szans, nie czekasz na mnie tak jak ja na Ciebie prawda?
|
|
 |
|
Rano wstaje i zakładam niewidzialną maskę. Maluje mocniej usta błyszczykiem ,ubieram ulubioną sukienke, żeby pokazać Ci ,że wszystko jest tak jak kiedyś. A przecież niezależy mi na twojej opinii.
W szkole uśmiecham się,staram się wszystkimi możliwymi metodami zapełniać sobie czas. Chce zagłuszyć własne myśli. Serca już nie słucham, jest zbyt zachłanne. A przecież nie można mieć wszyskiego. Udaje silną, czasem dobrze mi to wychodzi. Jednak bywają chwile gdy bez przyczyny zaczynam płakać. Boli. Nie jesteś wart tych łez, ani jednej.
I myślisz, że powiem Ci cześć? Może pójdziemy razem na piwo? Zostańmy przyjaciółmi? Nie istniejesz dla mnie. Nie ma Cie.
|
|
 |
|
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się już nie jest, no właśnie - teoretycznie.
|
|
 |
|
Wiem jak boli usłyszeć " tak będzie lepiej ".
|
|
|
|