 |
|
I nie ważne jak bardzo będziesz się zapierać i mówić, że już nie pamiętasz. Zawsze jakaś cząstka Ciebie będzie wspominać, marzyć i tęsknić.
|
|
 |
|
e-czasy, e-problemy, e-miłość.
|
|
 |
|
postanowiłam - będę sobą. zdjęłam sztuczny uśmiech z twarzy, przestałam nosić rękawiczki, paliłam na środku ruchliwej ulicy, piłam czerwone wino, płakałam i śmiałam się kiedy miałam na to ochotę, wyrzuciłam wszystkie sukienki, kupiłam kilka par spodni, makijaż już nigdy nie zagościł na mojej twarzy. i wiesz, mimo Twojej nieobecności poczułam się jakoś lepiej.
|
|
 |
|
zostawiłeś mnie zupełnie samą, na pastwę gwałcicieli, potworów i innych brzydkich postaci. biegłam do domu po pustej ulicy, towarzyszyły mi tylko latarnie i deszcz. czułam obecność niezidentyfikowanego stwora na plecach, odwróciłam się. to cisza przeszywała mnie na wskroś. nie zauważyłam kamienia, potknęłam się, wpadłam w kałużę. rozerwałam leginsy, połamałam szpilki. makijaż rozpłynął się od deszczu i łez. pod moją kamienicą odpaliłam papierosa, a matce powiedziałam, że mnie napadli, bo zabiłaby Cię skurwielu.
|
|
 |
|
24 na dobe myślę o Tobie, cokolwiek robię - myślę o Tobie..
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
30 stycznia 2011 |
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
30 stycznia 2011 |
 |
|
Podziwiam moich rodziców, podziwiam wszystkich, którzy ze mną jeszcze wytrzymują. Podziwiam moją przyjaciółkę, która za wszelką cenę starała się mi pomóc, której zawsze się zwierzałam. Podziwiam moją mamę, która pomimo złych rzeczy jakie zrobiłam i część nadal robię udzielała mi rad. Która w środku nocy przychodziła do mnie, słysząc że wypłakuję się w poduszkę, przytulała moją twarz i gładziła włosy przesączone nikotynowym dymem. Tolerowała wszystkie moje wybryki, ucieczki, bójki, moją naukę, którą zawaliłam i nawet Jego. Chociaż wiedziała do czego jest zdolny i że będę przez Niego cierpieć potrafiła zaakceptować moją decyzję. Nie zasypiała czekając aż wrócę do domu. Nie spała przez całe noce nasłuchując czy przypadkiem nie łykam garści tabletek. Prawdę mówiąc nie wiem jak bym sobie bez Nich poradziła. |imagine.me.and.you|
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
30 stycznia 2011 |
 |
|
Wszystko co przeżyłam, wszystko co czułam i widziałam, tak naprawdę rozumie tylko duży zielony zeszyt, przesycony moim życiem, pisanym żelowym długopisem, zeszyt, który trzymam pod łóżkiem, który pozwala mi zasnąć. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
|
Kiedy już naprawdę nie wiem co robić, kiedy nie mam siły nawet wstać z łóżka ratuje mnie tylko sms do koleżanki o treści; 'Błagam powiedz, że życie jest do dupy, że się nudzisz i masz ochote zapalić.' |imagine.me.and.you|
|
|
|
|